Każde dziecko wyczekuje świąt Bożego Narodzenia, cieszą się na prezenty, na czas spędzany z rodziną, na śpiewanie kolęd. Te święta poprzedza jednak Adwent, 24 dni oczekiwania na przyjście Pana Jezusa, te dni są przez dzieciaki odliczane, a idealnym sposobem na to odliczanie jest kalendarz adwentowy. Dzieci z domu dziecka przy ulicy Zimowej, również otrzymują takie kalendarze. Jednak ich kalendaria są wyjątkowe, każde z 12 podopiecznych poza czekoladkami otrzymuje po 2 liściki, a każdy liścik okazuje się niesamowitym prezentem. Kto jest tajemniczym darczyńcom, kto postanowił spełnić marzenia samotnych maluchów i nastolatków?
Dom dziecka przy ulicy Zimowej jest wyjątkowym miejscem, tu dzieci mogą czuć się kochane, tu opiekunki robią wszystko, by dzieci nie czuły się gorsze, jednak czas świąt bywa ciężki, zwłaszcza gdy brakuje pieniędzy.
Bardzo wzruszyła mnie ta książka, bo po za tym, że dzieci dostały prezenty marzeń, to niosła ze sobą magiczny przekaz. Ukazała, że często nie znamy tak naprawdę drugiego człowieka, że czasem za tym niemiłym i gburowatym osobnikiem skrywa się kochające i wielkie serce. Totalnie kupiła mnie ta historia i jest ona, jak na razie jedną z najbardziej poruszających powieści czytanych przeze mnie w tym roku.
Bardzo gorąco polecam
Wydawnictwo: Novae Res
Data wydania: 2024-11-08
Kategoria: Obyczajowe
ISBN:
Liczba stron: 264
Język oryginału: polski
Dodał/a opinię:
fantastyczna1995
Magiczna Praga, przyjaźń i alchemia miłości - najbardziej romantyczna powieść Jolanty Kosowskiej!Życiem Marty, właścicielki biura podróży i przewodniczki...
Losy Karoliny i Wojtka poznajemy w pierwszej części "W labiryncie obłędu". Wojtek, oburzony decyzją Karoliny, wraca do Polski. Karo zostaje sama w Toskanii...