Czy macie czasami tak, że do danej książki podchodzicie, jak pies do jeża, bo z góry zakładacie, że jednak Wam się ona nie spodoba i wynudzi?
Podobną sytuację miałam właśnie z tą książką, odkładałam ją jak tylko mogłam, no ale w końcu musiałam przełamać lody i zacząć ją czytać. I wiecie co, już po kilku stronach, pukałam się po głowie, dlaczego ja jej wcześniej nie przeczytałam.
.
📜🌿 Jan i Aleksandra od wielu lat starają się o upragnione dziecko, każda próba kończy się poronieniem w dwunastym tygodniu. Lekarze są już bezradni, lecz Ola nie rezygnuję z marzenia o własnym potomku.
Maria i Władek są rodzicami Kariny, która z powodu nieszczęśliwego wypadku ma sparaliżowane nogi i porusza się na wózku. Okazuje się, że jest szansa, aby dziewczyna ponownie stanęła na nogi, lecz operacja jest bardzo kosztowna, a ich po prostu na to nie stać.
Los skrzyżuje, że sobą Marię i Olę, okaże się, że będą w stanie pomóc sobie nawzajem. Do czego są zdolne i ile są w stanie poświęcić zdeterminowane kobiety, aby osiągnąć swój cel?🌿📜
.
Ta książka jest prze genialna, wręcz kipi od niej od nadmiaru emocji. Tej książki nie da się odłożyć na potem, musisz ją czytać do końca, bo tu ciągle akcja goni do przodu, nie liczcie żaden brak nudy. Cała historia jest opowiedziana z perspektywy Oli i Marii, ich relacje są przeplatane pomiędzy sobą. Głównych bohaterek nie da się nie lubić, to życzliwe i miłe kobiety, które mają wielkie marzenie i dążą do jego realizacji za wszelką cenę. Chociaż nie powiem, że były momenty, w których mnie te kobiety strasznie irytowały swoją naiwnością związaną z ich mężami.
Nie mogę zdradzić za dużo, ale na ich miejscu już dawno nerwy by mi puściły, patrząc na ich zachowanie, podejrzewam, że w kolejnej części jeszcze bardziej załażą oni swoim żonom za skórę.
.
Lekkie pióro autorki, rozdziały nie są za długie, fabuła bardzo przemyślana, czyta się ją szybko, czego chcieć od książki więcej. Autorka poruszyła w niej bardzo ważny temat dotyczący poronień, starań donoszenia i zajścia w ciążę. A także ile jest w stanie poświęcić matka dla własnego dziecka, aby mogło ono chociaż trochę odzyskać sprawność fizyczną, która w jednej chwili została jej odebrana. A co do zakończenia, to spodziewałam się wiele, ale nie takiego obrotu spraw. Autorka nie napisała wprost o co chodzi, ale można się domyślać, co będzie w kolejnej części, na którą czekam z niecierpliwością
Wydawnictwo: Prószyński i S-ka
Data wydania: 2021-09-07
Kategoria: Obyczajowe
ISBN:
Liczba stron: 440
Język oryginału: polski
Dodał/a opinię:
Klaudia Hańczuk
Długo wyczekiwana kontynuacja historii, której nie sposób zapomnieć... Matka i jej niemal czterdzieści lat temu oddana do adopcji córka zaczynają...
Poruszająca opowieść o determinacji w dążeniu do szczęścia, które nie zawsze zależy od naszej woli. Po wielu latach Natalia, redaktorka jednego z gdańskich...
Bywają momenty w życiu, wobec których jesteśmy bezradni.
Więcej