Kolejny wieczór autorski, kolejna zaliczona fanka, kolejny list od fanki, kolejne czekanie na lotnisku, kolejna przelotna przygoda, kolejne rozstanie. "Kobiety", pomimo różnorodności prezentowanych charakterów przedstawicielek płci pięknej mogą się wydawać książką niesłychanie monotonną. W połowie lektury byłem już niesłychanie znudzony, ale zdecydowałem się czytać dalej i było to słuszne rozwiązanie. Każde dzieło należy zawsze oceniać jako całość, a nie na podstawie jego fragmentów. Czym są więc "Kobiety" jako całość? Jest to spowiedź seksoholika. Obserwujemy jak bohater popada w nałóg, jak w nim trwa, jak uświadamia sobie swój problem i szuka jego podłoża, aż wreszcie jak z niego wychodzi (czy na długo? tego się nie dowiadujemy). Wspomniana monotonia nie powinna więc uchodzić za wadę tej powieści, ale jej zaletę, pozwalającą bardziej wczuć się w chorobę bohatera. Powtarzalność jest bowiem słowem nierozłącznie związanym ze słowem "nałóg". Oczywiście należy pamiętać, że to wciąż książka Bukowskiego, także nie znajdziemy tu dziesiątek stron wnikliwej autoanalizy. Nie. Tylko suche fakty, prosty styl i tu i ówdzie powtykane refleksje na temat swojego życia i postępowania. Wrażenie robią tez opisy spotykanych kobiet- na początku każda z nich jest "piękna", a ich defekty fizyczne ujawniane są czytelnikowi później, niejako mimochodem co również każe zastanowić się nad tym jak seksoholik patrzy na świat.
Informacje dodatkowe o Kobiety:
Wydawnictwo: Noir sur Blanc
Data wydania: b.d
Kategoria: Literatura piękna
ISBN:
978-83-7392-314-0
Liczba stron: 430
Dodał/a opinię:
kjts
Sprawdzam ceny dla ciebie ...