Pierwsze co mi przychodzi na myśl po lekturze tej książki to okładka, nie bardzo pasująca do treści. Dwoje uśmiechniętych ludzi na fotografii sugeruje, że jest to historia prawdziwej i szczęśliwej miłości a książka na pewno o tym nie jest.
Nie ukrywam, że miałam wielkie oczekiwania wobec tej pozycji. Spodziewałam się, że historia Barbary wciśnie mnie w fotel, sprawi, że też będę odczuwała strach podczas lektury. Nie do końca te oczekiwania zostały spełnione. Książka jest napisana rozwlekłym stylem, za dużo w niej gadania, przemyśleń oraz ochów i achów Barbary do Johna jaki to wybranek wydawał jej się cudowny, idealny itd, a za mało wciągającej akcji. Można odnieść wrażenie, że czyta się to samo po kilka razy.
Jednak oceniam książkę na bardzo dobrą, ponieważ zaskoczyła mnie prawda o Johnie oraz autorka na końcu książki wzbudziła mój podziw, że walczyła o zmianę prawa na korzyść skrzywdzonych osób. Trochę mi się ciągnął ten wątek, myślę, że jakby wycięło się trochę niepotrzebnych opisów to książkę czytałoby się lepiej. Byłam zdumiona, że Barbara tyle razy doświadczyła kłamstw ze strony męża a dalej mu ufała. Wiadomo, że każdy popełnia błędy, ale po to są wnioski, żeby je wyciągać. Generalnie po przeczytaniu tej historii wpisałam nazwisko autorki i natknęłam się na film dokumentalny, który zamierzam obejrzeć, dlatego książka zachęca do poznania losów Barbary. Można przeczytać, ale należy się przygotować na to, że będzie czasem rozwlekle i nudno.
Informacje dodatkowe o Kochałam psychopatę:
Wydawnictwo: HACHETTE
Data wydania: 2010-10-10
Kategoria: Literatura faktu, reportaż
ISBN:
9788375757651
Liczba stron: 487
Dodał/a opinię:
Deutschland191
Sprawdzam ceny dla ciebie ...