⏳🧬⏳🧬⏳ Recenzja ⏳🧬⏳🧬⏳
Andrzej Góral " Kroniki Czasu Ziemi "
Wydawnictwo: BookEdit
@bookedit.pl
⏳🧬⏳🧬⏳🧬⏳🧬⏳🧬⏳🧬⏳
" Przepraszam czytelników za ten, być może nudny, naukowy wywód, ale postanowiłem go przytoczyć ze względu na inną, bardzo ważna konkluzje, jaką chciałbym przedstawić i uzasadnić. Dotyczy ona procesów obecnie zachodzących w ludzkiej społeczności. Procesów zagrażających naszej egzystencji..."
„ Kroniki czasu Ziemi ” to pierwsza powieść fantasy autorstwa Andrzeja Górala, która zaskakuje swoją unikalnością i wciągającą fabułą, sprawiając, że trudno się od niej oderwać..
Autor zaprezentował ponad dwadzieścia różnych opowieści, w których pojawiają się także interesujące wątki romantyczne.. Na pierwszy rzut oka wydaje się, że te historie są od siebie niezależne, ale w ostatnich rozdziałach wszystko staje się jasne i pokazuje, co je łączy.. Różne czasy, miejsca i rzeczywistości splatają się w jedną spójną całość, a złożona fabuła zaskakuje na końcu..
" Kroniki czasu ziemi " to podróż w czasie, umożliwiającą poznanie początków pierwszej cywilizacji istot rozumnych.. Poprzez poznanie działań tych istot można lepiej zrozumieć ich idee, wierzenia oraz sposób funkcjonowania w społeczeństwie.. W miarę czytania, dostrzega się coraz więcej podobieństw między tą starożytną cywilizacją a współczesnym światem..
Mimo że cywilizacja istniała w odległej przeszłości, jej cechy i problemy są zaskakująco aktualne.. Tematy takie jak miłość, religia, zawiść czy władza są obecne zarówno w dawnych czasach, jak i dziś.. Autor podkreśla, że nieprzemyślane decyzje władzy mogą prowadzić do katastrofalnych skutków, co skłania do refleksji nad przyczynami zagłady tej cywilizacji.. Trzeba zadać sobie pytanie, czy historia ma tendencję do powtarzania się i czy nasza obecna cywilizacja może stanąć w obliczu podobnych zagrożeń..
" Samotność to złożony stan duszy i umysłu, pomijając fakt, ze może ona przyjmować różne formy i w różny sposób dotykać ludzi. Można być samotnym w tłumie, nawet gronie najbliższych i to jest chyba najgorszy rodzaj samotności. A czasem obecność jednej osoby, tej jednej jedynej, sprawia, że nie czujemy sie samotni..."
„Kroniki Czasu Ziemi” to nie tylko opowieść o zaginionej rasie, ale także głębokie badanie tego, co oznacza być człowiekiem w obliczu przeszłości i współczesnych wyzwań.. Tematy związane z moralnością, wartościami i zagrożeniami, które mogą nas spotkać, są niezwykle aktualne i ważne..Zgłębiając te wątki, możemy odkryć nie tylko to, kim byliśmy, ale także to, kim możemy być w przyszłości..
Ważnym aspektem tej powieści jest również temat pamięci i dziedzictwa.. Zrozumienie przeszłości jest kluczowe dla uniknięcia powtórzenia błędów, które doprowadziły do upadku wcześniejszych cywilizacji.. Istotne jest, abyśmy uczyli się z historii, nie tylko w kontekście sukcesów, ale także porażek, które mogą nas ostrzec przed niebezpieczeństwami współczesnego świata..
Dodatkowo, książka podkreśla znaczenie współpracy i solidarności w obliczu globalnych wyzwań, które mogą zagrażać naszej cywilizacji.. Współczesne problemy, takie jak zmiany klimatyczne, konflikty zbrojne czy nierówności społeczne, wymagają zbiorowego działania i zrozumienia, że nasza przyszłość jest nierozerwalnie związana z historią i decyzjami, które podejmujemy dzisiaj..
Przeczytałam tę książkę w ramach projektu recenzenckiego portalu Granice.pl oraz Wydawnictwa BookEdit..
Wydawnictwo: BookEdit
Data wydania: 2024-07-30
Kategoria: Fantasy/SF
ISBN:
Liczba stron: 326
Dodał/a opinię:
Magdalena Grzejszczyk
Największym fenomenem, który go niezmiennie zaskakiwał, był swoisty dualizm światopoglądowy tej lokalnej społeczności. Z jednej strony bezkrytyczna wiara i przywiązanie do nauk Kościoła katolickiego, a z drugiej uznawanie guseł i czarów, których źródła sięgają zapewne czasów pogańskich. Na nic zdało się potępianie przez księży zabobonów i praktyk czarodziejskich.
Kolejna książka z cyklu ,,Kroniki Czasu..." jest kontynuacją opowieści o tym, skąd pochodzimy stanowiącą kanwę ,,Kronik Czasu Ziemi". Tym razem jednak...
Edukacja szachowa Adama polegała na tym, że ojciec dawał mu fory, grając bez jakiejś figury, zwykle królowej. Nawiasem mówiąc, jeszcze się nie zdarzyło, by Adam wygrał.
Więcej