Mieczysław Gorzka, stworzył, jak na polskie realia, zupełnie nieodpowiednią historię. Wszystko w niej wydaje się złe, albo zakłamane. Z samego początku moją uwagę przyciągnęła dosyć interesująca okładka i opis wskazujący, że jest to ten rodzaj historii, który tak lubię. Historia rozgrywa się na wsi, a głównym miejscem zdarzeń jest dom na pustkowiu. Dom nad pomostem, jak nazywali go mieszkańcy bagnisk, niewielkiej wsi, bo jakoś było trzeba. Ta historia to połączenie bardzo sprawnie napisanego kryminału, połączonego z dosyć mrocznym i dusznym obrazem współczesnej polskiej wsi, gdzie wszyscy mieszkańcy pozornie są dobrzy, pobożni i pomocni, ale gdy ktoś obcy zacznie o nich pytać i księdzu rozwiąże się język, szybko okazuje się, że wcale tacy nie są. Wieś, wraz ze swymi przekonaniami, postawami, lękami i osądami, wręcz nie pasuje do współczesnego świata. Dlatego mieszkańcom tak pasuje, że znajduje się na poboczu, daleko od głównej drogi i trzeba poświęcić sporo czasu i uwagi, żeby tam dojechać.
Całość jest podzielona na trzy części, o tytułach: „Dom i zwłoki”, „Prawda i fałsz”, „Krwawnica i śmierć”. Wcześniej mamy okazję zapoznać się z początkiem całej tej zdumiewającej historii, który miał miejsce wiele lat wcześniej, wiele pokoleń wcześniej…
W całej tej historii dwie rzeczy wydają się bardzo ważne: kłamstwo i strach. To one zmuszają ludzi, którzy zostali okrutnie potraktowani przez los, do złych, okrutnych i haniebnych czynów. Czasem, by komuś oszczędzić przykrości. Czasem, by komuś zaszkodzić, coś zyskać, albo przeciwnie, czegoś nie stracić. Dom, w którym zamieszkało młode małżeństwo od początku wydawał się niewłaściwy. A młodych ludzi ustawicznie prześladował w nim pech. Nachodzili ich obcy ludzie, wypisując złowrogo brzmiące słowa na ścianach, demolując dom i jego obejście. Najczęściej powtarzanym słowem, które wzbudzało w ludziach największy strach brzmiało: Krawawnica. Tylko nie było nikogo, kto mógłby je tym młodym ludziom wytłumaczyć. Dla tych młodych ludzi dom na wsi miał być nowym otwarciem, po przykrych zdarzeniach, jakie ich spotkały w mieście w związku z zawodem, jakim trudnił się Rafał.
Jednym człowiekiem, jaki wydaje im się tam sprzyjać jest Jacek Krynicki. Ale i on chowa drugą, znacznie ciemniejszą tożsamość.
W tle pojawia się też wątek (nie) mile widzianej koleżanki żony Rafała, Edyty, który z pobocznego nagle pod koniec opowieści staje się głównym. Oprócz dziwnych zdarzeń, do których dochodzi na terenie ich nowego domu, pojawia się też wątek tajemniczych morderstw oraz zniknięć młodych kobiet, które miały tu miejsce wiele lat temu. Temat okazuje się być całkiem świeży, gdy na terenie podwórza otaczającego dom ekipa remontowa znajduje zwłoki. We wsi dochodzi też do morderstwa.
Przeszłość Rafała, byłego policjanta, tez nie daje o sobie zapomnieć. Okazuje się, że wcale nie była tak kryształowa, jak lubiła myśleć jego zona a ich nowe życie zaczęło się na brudnych pieniądzach i kłamstwie. A kłamstwo, jak to kłamstwo, tak łatwo nie daje o sobie zapomnieć.
Na szczęście Rafał ma kilku mniej, lub bardziej szemranych znajomych, w tym kilku policjantów, którzy mają wobec niego ogromny dług wdzięczności i w ten sposób kilka razy udaje mu się ustalić parę bardzo ważnych informacji.
Jego żona, Weronika, i jej koleżanka, Edyta, też mają wiele za uszami. Kłamstwa powtarzane przez wiele lat wreszcie wychodzą na światło dzienne, raniąc wszystkich dookoła. Rozwiązanie zagadki morderstw, Krwawnicy i przeszłości Weroniki, okazują się być jedną, znacznie większą, niż to wyglądało na początku sprawą.
A za niektóre wątki, wprowadzone do tej historii, autorowi mogłoby się oberwać od środowisk prawicowych, choć mnie one w ogóle nie przeszkadzają. I choć wątek osobistego życia Rafała tak naprawdę ani mnie nie zainteresował, ani nie zaskoczył, to wydaje się on być integralną częścią całej tej, nieco zagmatwanej historii. Historia zaserwowana nam przez autora naprawdę potrafi wciągnąć czytelnika. Jego opisy wywołują w czytelniku określone i bardzo pożądane emocje. A gra pozorów, kłamstw i uników prowadzona przez pana Gorzkiego wobec czytelnika jest naprawdę niezła, iście pokerowa. Od ostatnich stu stron naprawdę ciężko było się oderwać.
Tajemnica tytułowej Krwawnicy mnie nie rozczarowała. Autor naprawdę dobrze sobie to wszystko przemyślał.
Autor jest z zawodu ekonomistą, co zdaje się potwierdzać teorię, że umysły ścisłe potrafią tworzyć lepiej dopracowane i bardzo mocne historie. Interesuje się tyloma tak różnymi dziedzinami, jak: fizyka kwantowa, kosmologią, czy średniowieczną historią Śląska, że wydaje się być człowiekiem renesansu. Z zamiłowania jest browarnikiem. Zadebiutował w 2009 roku i od tej pory wydał już pięć książek, w dwóch różnych seriach: Cienie przeszłości oraz wściekłe psy.
Z pewnością wrócę kiedyś do powieści napisanych przez tego pana.
Wydawnictwo: Skarpa Warszawska
Data wydania: 2022-04-13
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN:
Liczba stron: 364
Język oryginału: polski
Dodał/a opinię:
Nie potrafił zapewnić jej bezpieczeństwa. Zawiódł na całej linii. Były śledczy, pies zaprawiony w bojach, facet, który rozwiązywał skomplikowane zagadki kryminalne, był bliski porażki.
Porwanie, wyścig z czasem, walka o okup i nieobliczalny zabójca. Komu naprawdę zależy na ocaleniu ofiary? Porwana zostaje Karolina, nastoletnia córka...
Bestsellerowe powieści autora, którego twórczość pokochali czytelnicy! Pakiet zawiera trzy powieści: Krwawnicę, Lilie oraz Burzę! Krwawnica Wciągający...
Zaraz za rogiem stanęli jak wryci i długo nic nie mówili.Na białej ścianie ktoś napisał czerwonym sprayem: KRWAWNICA.
Więcej