Krysia to bardzo rezolutna pięciolatka, ma swój światopogląd a jej mama postanawia dać jej rozwijać się tak jak chce, niczego nie narzucając. W ich nieidealnym świecie synek Jerzy może malować paznokcie i ubierać się w sukienki a Krysia bawić samochodzikami i tańczyć hip-hop zamiast baletu, ich mama uważa że jest to dobre bo to dorośli mają zakodowane w głowie że różowy jest dla dziewczynek a niebieski dla chłopców, dzieciom jest to obojętne. Pomimo tego że mama stara się ze wszystkim dobrze radzić to prawie za każdym razem spóźnia się po Krysie do przedszkola, a do tego jeszcze nigdy nie zrobiła jej przebrania do teatrzyku na czas, ale jej dzieci i tak uważają ją za najlepszą mamę na świecie.
Nie wiedziałam czego spodziewać się po tej książce, bałam się trochę tego że będzie nudna bo nieszczególnie lubię czytać o cudzych dzieciach a tutaj takie pozytywne zaskoczenie, książkę pochłonęłam na raz. Krysia jest bardzo zadziorna i tak sobie właśnie wyobrażam moją córkę za dwa lata, dziewczynkę która nie będzie z każdą drobnostką biegnąć do mamy tylko poradzi sobie sama a do tego obroni rodzeństwo. Postać mamy też jest tutaj świetnie przedstawiona niby nieidealna rano ciężko jest jej wstać z łóżka, spóźnia się do pracy, spóźnia do przedszkola, nie pozwala dzieciom na wszystko ale taka właśnie powinna być mama, ukazująca że nie da się być idealną kobietą ale da się przy tym być idealną mamą.
Chętnie przeczytałabym dalsze losy Krysi i jej śmieszne anegdoty, spodobał mi się jej światopogląd, dzieci są takie niewinne, im jest obojętne czy kompan ich zabaw w piasku jest czarny, jest osobą z niepełnosprawnością lub w przyszłości okaże się homoseksualistą. To my powinniśmy brać przykład z dzieci a nie one z nas, radość z jaką patrzą na świat to najpiękniejszy dar od losu.
Wydawnictwo: Czwarta Strona
Data wydania: 2019-11-18
Kategoria: Literatura faktu, reportaż
ISBN:
Liczba stron: 247
Język oryginału: Polski
Dodał/a opinię:
Karolina Radlak