Całą historie poznajemy oczami Cathie, dwunastoletniej dziewczynki, która dopiero wkracza w życie nastolatki. Jej szcześliwe dzieciństwo kończy sie wraz ze śmiercią jej ojca. Ona wraz z rodzeństwem zmuszona jest zamieszkać w domu rodziców swojej matki, którzy są niezwykle religijnymi ludźmi. Dzieci mogą pozostać pod jednym warunkiem. Mają zachowywać sie cicho, nie pokazywać sie nikomu, a już zwłaszcza dziadkowi. Jednym słowem mają udawać, że nie istnieją... Jedynym miejscem do zabawy mają stary, zakurzony strych. Pod żadnym pozorem nie mogą opuszczać tego miejsca. Czy w takich warunkach młodzi ludzie mogą rozwijać sie prawidłowo?
Wyobrażacie sobie, żebyście tak nagle, z dnia na dzień zostali pozbawieni takiego luksusu, jakim jest wolność? Że zostalibyście zamknieci w pokoju, zdani przez całe dni i noce tylko na siebie i swoje rodzeństwo? Oczywiście, że to jest niewyobrażalne! Okropne! Okrutne! Czy istnieje na świecie taka osoba, która zrobiłaby to swoim własnym dzieciom? Moim zdaniem znalazły by sie takie osoby. Ludzie z natury są okrutni, trzeba im dać tylko dogodną okazje.
Jedynym minusem jakiego doszukałam sie w książce jest to, że jest pisana banalnym jezykiem, a rozmowy miedzy bohaterami wyglądały na tak sztuczne! Ale nie wiem, czy to nie zostało tak napisane specjalnie, bo książka była napisana dawno temu, a kiedyś ludzie inaczej rozmawiali, ale nie wydaje mi sie, że to o to chodziło. Po prostu autorka źle dobierała słowa, przez co nie były zbytnio realistycznie.
Mamy także wątek zakazanej miłości. Chyba nie wyjawiłabym wielkiej tajemnicy mówiąc, że dochodzi tu do kazirodztwa. Wiekszość ludzi, gdyby tylko o tym usłyszała, od razy zaczeliby mówić jakie to okropne i obrzydliwe. Po prostu wiekszość widzi tylko jedną strone medalu. Ludzi mają swoje potrzeby, a że dzieci, którymi byli bohaterowie, gdy zostali zamknieci w wiezieniu połączyło jakieś uczucie, czy można ich za to winić? Gdy dorośli, zaczeło buzować w nich mnóstwo hormonów, a na dodatek nikt im niczego nie tłumaczył! Winą trzeba obarczyć tylko i wyłącznie demoniczną babke, zniedołeżniałego starca, jakim był ich dziadek i matke. Spróbujcie postawić sie na miejscu Cathie i Chrisa, dopiero potem ich ocieniać.
Musze też powiedzieć słowo o okładce, która przyspiesza prace serca, przynajmniej mojego. Widać na niej dom dziadka. W jedym oknie pali sie światło i można zauważyć dwie sylwetki. Sylwetki dzieci. Czy nie macie dreszczy patrząc na to? Wszystko jest takie mroczne ale śliczne! Idealnie oddaje charakter książki. Na pewno siegne po nastepne cześci.
http://papierowa-kraina.blogspot.com/
Informacje dodatkowe o Kwiaty na poddaszu:
Wydawnictwo: Świat Książki
Data wydania: 2012-02-15
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN:
978-83-7799-654-6
Liczba stron: 384
Tytuł oryginału: Flowers in the Attic
Język oryginału: angielski
Tłumaczenie: Bożena Wiercińska
Dodał/a opinię:
Karolina Janicka
Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cierpliwość. Pomalowałam ją na szaro i powiesiłam wśród czarnych chmur. Nadzieję pomalowałam na żółto, jak słońce, które mogliśmy oglądać przez kilka krótkich, porannych godzin.
Więcej