PODRÓŻ PO MARZENIA
"Łagodny księżyc nad Usambara" to już moje trzecie spotkanie z bohaterami cyklu afrykańskiego Anne Jacobs i kolejna szansa na przeżycie ciekawej przygody. Co prawda dwa pierwsze tomy wywołały więcej emocji, ale mimo to z przyjemnością towarzyszyłam Charlotte, jej córeczce Elizabeth oraz George'owi w ich skomplikowanych perypetiach i życiowych wyborach. Muszę też zauważyć, że zdecydowanie bardziej lubię te fragmenty opowieści, w których akcja rozgrywa się w Afryce. Tom trzeci natomiast przenosi nas do Niemiec, do Lerr, na łono rodziny Harmsenów, gdzie cała trójka planuje pobyć przez dłuższy czas. Niestety, pobyt w Europie rozczarowuje nie tylko bohaterów, ale również mnie, czytelnika, a krewni Charlotte okazują się bardzo specyficznymi, często irytującymi osobami. Niezbyt dobrze czułam się w ich towarzystwie, ciągłe intrygi i niesnaski nudziły, co ostatecznie znalazło odzwierciedlenie w mojej ocenie trzeciej części Afrykańskiego cyklu.
Przyznaję, że bardzo się ucieszyłam, gdy główna bohaterka wraz z mężem i córeczką zdedecydowala się na ponowną podróż do Afryki - kontynent, który ma siłę ogromnego przyciągania. Lotte zamierzała skorzystać tym razem z gościnności Klary i jej męża Petera i właśnie u nich zdecydowała się zatrzymać wraz z rodziną. Od tego momentu opowieść znów wkracza na właściwe tory, ekscytacja rośnie i ciekawość nie pozwala na nudę, tym bardziej, że po wielu perturbacjach i zawirowaniach Charlotte udaje się kupić plantację u stóp gór Usambara. Wydaje się, że bohaterka wreszcie znalazła swoje miejsce na ziemi. George wyrusza na swoją kolejną ekspedycję i niestety wkrótce kontakt z nim się urywa. Złe przeczucia budzą w Charlotte ogromny niepokój. Na szczęście w życiu bohaterów oprócz wichrów, burz i niepowodzeń zdarzają się też szczęśliwe przypadki i pozytywne niespodzianki. Warto jednak pamiętać, że autorka nie odkryła jeszcze przed nami wszystkich kart i na pewno na czwartą część zatytułowaną "Pod niebem Afryki" przygotowała nową porcję zaskakujących zdarzeń.
Anne Jacobs świetnie oddała klimat okolic gór Usambara. Z radością zwiedzałam wraz z bohaterami różne zakątki Afryki, z jednej strony piękne i egzotyczne, z drugiej jednak nieprzewidywalne i niebezpieczne. Oczami wyobraźni mogłam dostrzec rozległą plantację kawy, czy sizalu, piękne wodospady oraz rzadko spotykane gatunki fauny i flory. Do tego spotkania z tubylcami dostarczają informacji o ich zwyczajach, tradycji i odmiennym postrzeganiu świata. Charlotte na szczęście nie utraciła swoich najlepszych cech - zaradności, przedsiębiorczości i odwagi, które od początku tak bardzo mi imponują. Jak zwykle Lotte wymyka się przyjętym stereotypom by podążać własną ścieżką. Kibicuję jej mocno aby mogła wreszcie spełnić swoje marzenia i zamieszkać w miejscu, które pokochała. Oby jej wrażliwość i empatia zostały wreszcie nagrodzone.
"Łagodny księżyc nad Usambara" to kolejna odsłona opowieści o skomplikowanych relacjach, trudnej miłości, nadziei i marzeniach, która ma w sobie pewną magię. Trudno oprzeć się tym wszystkim urokliwym zakątkom i pięknym krajobrazom. Opowieść od samego początku bardzo przypadła mi do gustu i już nie mogę się doczekać kolejnego tomu. Afrykański cykl Anne Jacobs to jedna z tych opowieści, która zostaje w pamięci na dłużej, a świetna interpretacja Lidii Pronobis sprawia, że wysłuchanie audiobooka staje się równie interesujące, co samodzielna lektura.
Wydawnictwo: Skarpa Warszawska
Data wydania: 2024-07-17
Kategoria: Obyczajowe
ISBN:
Liczba stron: 352
Tytuł oryginału: Sanfter Mond über Usambara
Dodał/a opinię:
Poczytajka
Augsburg, jesień 1913 roku. Biednie ubrana dziewczyna idzie w kierunku imponującej posiadłości, połączonej z przedsiębiorstwem włókienniczym. Nazywa się...
Fascynująca Afryka, wielka miłość i droga do spełnienia marzeń... Charlotte zostaje właścicielką plantacji kawy w górach Usambara, by tylko odwrócić...