Okładka książki - Laleczki

Laleczki


Ocena: 3.14 (7 głosów)
opis

Okładka może nie jest jakaś zniewalająca, bo widzimy część twarzy najprawdopodobniej lalki, i jej błękitne oko. Z błyskiem... A tak, to poza tytułem i autorką nie ma na niej nic. Bez zbędnych ceregieli idziemy dalej. Nie posiada skrzydełek, które mogłyby zapewnić dodatkową ochronę powieści przed uszkodzeniami. Czcionka jest duża, dzięki czemu czyta się wygodniej, a odstępy między wersami i marginesy również są zachowane i na lepsze czytanie też wpływają. Literówki jakieś się znalazły, ale nie raziły bardzo w oczy, nie przeszkadzały też w lekturze.

Jest to moje drugie podejście do tej autorki i szczerze mówiąc, spodziewałam się, że będzie dużo gorzej. Naczytałam się niezbyt przychylnych recenzji na lubimyczytać lub kilku innych blogach, które obserwuję, a oni mieli okazję poznać ja przede mną. Załamałam się widząc, że niemal każda recenzja określa ją jako słabą. Zresztą patrząc na gwiazdki i opinie na wyżej wymienionym portalu książkowym - wszystko mówi za siebie. Jednak ja dałam jej szansę, a co ważniejsze - nie żałuję. 
Pióro wciąga niemal od samego początku i ja uległam czarowi autorki. Czytałam jak zahipnotyzowana. Ciężko było mi się oderwać, co świadczy o tym, że książka jest dobra. Wciąga, intryguje. Ciekawe co sobie pomyśleli o mnie pasażerowie busa, gdy jechałam z rana do pracy i ocknęłam się i w ostatniej chwili zauważyłam przedostatniego pasażera wysiadającego na przystanku końcowym. A ja tak siedziałam i czytałam. :D 
Jak najbardziej polecam tę powieść. Autorka posługuje się naprawdę lekkim piórem, które pochłania się bardzo szybko. Potrafi zainteresować swoją treścią czytelnika, więc mam nadzieję, że się skusicie i wy ulegniecie tajemnicy tej historii. 


Rose, nasza główna bohaterka. Szczerze pisząc, to nie zyskała mojej sympatii. Jakoś tam z powodu jej charakteru nie mogłam jej polubić. Bo raz udawała biedną i co to ona nie jest pokrzywdzona, a tu na nią spada nieszczęście, a tutaj się mści... No ogólnie jej zachowanie mnie drażniło i częściowo zgadzałam się z opinią innych bohaterów na jej temat. 
Inne postacie również jakoś niezbytnio przypadły mi do gustu. Chwilami wydawało mi się, że kogoś polubiłam, jednak zaraz zrobiła ta osoba coś, co skreśliło ziarno sympatii. Nie uważam, że bohaterowie są beznadziejni, bo tacy nie są, ale nie są również idealni. Myślę, że autorka mogłaby tchnąć w nich więcej życia, charakteru, prawdziwości. 
Postacie to chyba najsłabszy punkt tej powieści. 

Emocji jako tako nie było, ale przyznam, że ciekawość wzięła górę i jak już zaczęłam czytać, to było mi się ciężko oderwać. Tak wiem, pisałam już o tym, nieco wyżej. ;) Ale chciałabym bardzo, byście dali tej lekturze szansę. Wiem, że zbiera dość słabe oceny, ale kto wie, może tobie przypadnie do gustu? 
Laleczki to po części thriller, trochę kryminał, a jeszcze trochę powieść obyczajowa. Nie sklasyfikowałabym jej do strikte jednego gatunku. 
Podobał mi się zamęt, o którym przeczytacie przy końcu książki. Oczywiście wiemy co nieco o nim już niemal na wstępie, ale jednak nie do końca. To, czego się dowiecie, zmrozi Wam krew w żyłach. Ja też się tego nie spodziewałam. Ogólnie policja jest tutaj przedstawiona w niezbyt dobrym świetle. Co by nie zrobili, nie czeka ich kara i to trochę smutne. Kiedy stróże prawa, powinni świecić przykładem, robią coś zgoła innego. 


Same Laleczki mają nietypowy koniec, co po części nie jest do końca wytłumaczone. Autorka miesza ciut za bardzo, że chwilami już nie wiemy, co jest i jak być powinno. Dowiadujemy się o czymś, co kompletnie nie przyszłoby nam do głowy, mimo iż wskazówka była podana jak na tacy. Zwróciłam na nią uwagę, ale później o niej zapomniałam. 
Ah jest jeszcze coś, o czym chciałabym wspomnieć. Relacja Mii i Rose - dwóch przyjaciółek. Widzimy, jak się oddalają od siebie, co o sobie myślą i tak dalej... Myślę, że autorce nie do końca udało się to przedstawić w takim świetle, w jakim chciała. Uważam, że pod tym względem jest to również minus bo jest to niedopracowanie. 


Reasumując uważam, że lektura nie należy do najgorszych, ale i również nie do najlepszych. Niestety muszę przyznać, że Córeczka, debiut autorki był lepszy. Ta nie jest zła, ale ma kilka mankamentów. Jestem w miarę zadowolona z tego, co dostałam i z miłą chęcią jeszcze trochę poczytałabym gdyby miała więcej stron. Oczywiście gdy pojawi się następna książka autorki w Polsce, na pewno po nią sięgnę. Polubiłam pióro pisarki już przy jej debiucie i jestem ciekawa, co wymyśli następnym razem. 

Informacje dodatkowe o Laleczki:

Wydawnictwo: HarperCollins Polska
Data wydania: 2018-04-12
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN: 978-83-276-3515-0
Liczba stron: 336
Tytuł oryginału: Little Secrets
Język oryginału: angielski
Tłumaczenie: Dorota Stadnik
Dodał/a opinię: Angelika Ślusarczyk

więcej
Zobacz opinie o książce Laleczki

Kup książkę Laleczki

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Inne książki autora
Córeczka
Anna Snoekstra0
Okładka ksiązki - Córeczka

Kilka lat żyła na ulicy. Przyłapana na kradzieży, wykorzystuje podobieństwo do zaginionej Rebeki Winter i kradnie jej tożsamość. Świetnie odnajduje się...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy