Dziś mam dla Was kilka słów o rewelacyjnej książeczce dla dzieci, która łączy przyjemne z pożytecznym. O co konkretnie chodzi? Zapraszam do zapoznania się z moją opinią.
Główną bohaterką tej historyjki jest dziewczynka o imieniu Lalenka oraz jej mama. Jak też nie trudno się domyślić, akcja tej opowieści toczy się zimą. Dziewczynka miała ferie zimowe i pewnego dnia, gdy się rano obudziła, zobaczyła, że za oknem jest mnóstwo białego śniegu. Nie mogła się wręcz doczekać, by wyjść na dwór i móc się w nim pobawić. Gdy Lalenka za oknem zobaczyła sikorkę, zapytała mamę, czy mogą nakarmić ją oraz inne ptaszki, które z pewnością przylecą. Następnie wspólnie z mamą udała się do parku, a później do lasu. Jakie zwierzęta udało się spotkać dziewczynce? Co zaniosła im do jedzenia? Jakich informacji dowiedziała się od mamy? I czy pomoc zwierzętom w zimie jest potrzebna? Jak uważacie, powinna być jednorazowa czy cykliczna? Odpowiedzi na powyższe pytania, odnajdziecie podczas czytania.
Powiem Wam, że to była bardzo ciekawa opowiastka. Moja Rozalka słuchała jej z dużym zainteresowaniem. Najbardziej spodobały jej się ptaszki, gdyż niektóre z nich znała już z przedszkola. Warto tutaj wspomnieć o tym, ze książeczka ma przepiękne ilustracje, które doskonale pozwalają sobie wyobrazić to, o czym w danym momencie czytamy. Kolejnym bardzo ciekawym elementem jest to, że na kilku stronach znajdziemy ciekawostki dotyczące zwierząt czy ptaków oraz ich potrzeb w trakcie zimy. Uważam, , że to bardzo ciekawy zabieg. Bowiem pozycja ta, zawiera nie tylko walory zabawowe, ale przede wszystkim edukacyjne. Podczas wspólnego czytania, dziecko nie tylko z przyjemnością i uwagą słucha czytanej historii, ale przede wszystkim uczy się i poznaje nowe dla siebie wiadomości w całkowicie przystępny sposób. To ważne, nasze pociechy poznały nowe informacje w sposób, ktory będzie dla nich przejrzysty i zrozumiały. Według mnie, w tej książeczce udało się to Autorce znakomicie przedstawić. Śmiało już mogę powiedzieć, że moja Rozalka z miejsca stała się fanką tej opowieści. Z ogromną niecierpliwością czekamy na kolejne części.
Podsumowując. Uważam, że jest to świetna pozycja dla maluchów i warto zapoznać z nią swoje pociechy, zwłaszcza teraz, gdy zbliżamy się do pory roku, jaką jest zima. Wartościowa lektura, którą ja i Rozalka bardzo Wam polecamy. Zachęcamy Was do czytania, a nasza ocena to 10⭐️/10 📖😀. Książkę wygrałyśmy natomiast w konkursie organizowanym przez Autorkę, za co bardzo dziękujemy i jednocześnie informujemy, że nie jest to opinia sponsorowana :)
Wydawnictwo: inne
Data wydania: 2025-10-25
Kategoria: Dla dzieci
ISBN:
Liczba stron: 35
Język oryginału: polski
Dodał/a opinię:
Natalia Strągowska
Popa, zaskroniec i siła przyjaźni to pełna letniego słońca bajka o znanym nam już z poprzednich opowieści sympatycznym kotku. Popa i Angus wybierają się...
W domu Antka nie dzieje się dobrze. Mama wciąż kłóci się z babcią, Wojtuś dużo płacze, a z kurnika codziennie znikają kolejne kury... Kiedy chłopiec dowiaduje...