Czytaliście coś od Colleen Hoover? Podobało Wam się? Jeśli nie, to mam dla Was fajną propozycję.
„Layla” to nie tylko opowieść o miłości, ale też wstrząsający thriller, który niepokoi od samego początku. To coś, o czym szybko nie zapomnicie. Zapnijcie więc pasy i zacznijcie czytać.
Leeds Gabriel gra właśnie koncert na weselu, kiedy jego oczom ukazuje się intrygująca dziewczyna. Zafascynowany chłopak nie może odwrócić od niej wzroku, więc zaraz po zakończeniu grania, rusza ją znaleźć. Okazuje się, że dziewczyna również jest nim zainteresowana i tak oto rozpoczyna się ich znajomość. Po pierwszej spędzonej nocy oboje są pewni, że zostaną ze sobą już na zawsze. Niestety niedługo potem, ktoś próbuje zabić dziewczynę i tylko cudem mu się to nie udaje. Mija wiele tygodni, zanim Layla wychodzi ze szpitala, a kiedy wydaje się, że wszystko wraca do normy, dziewczyna zaczyna coraz mniej przypominać samą siebie. Żeby pomóc ukochanej dojść do siebie, Leeds zabiera ją do pensjonatu, w którym wszystko się zaczęło. Niestety Layla czuje się coraz gorzej, a w budynku zaczynają dziać się bardzo niepokojące rzeczy.
Nie chce pisać za dużo, bo tu tak naprawdę niewiele trzeba, żeby zdradzić jakąś małą cząstkę tajemnicy, a przez to trzeba przejść samemu. I warto, bo fabuła jest bardzo rozwinięta i nieprzewidywalna. Od samego początku dało się wyczuć, że coś tu jest nie tak i trzeba to wyjaśnić. Treść jest wyjątkowo niepokojąca, i to nie tylko w kilku momentach, a w całości. Czuć było dreszczyk emocji, a co za tym idzie, nie dało się tej książki odłożyć. Książka jest bardzo wciągająca i intrygująca. Postacie świetnie wykreowane, każdy szczegół idealnie dopracowany. Zakończenie zupełnie niespodziewane. Po wyjaśnieniu wszystkich zdarzeń akcja nie zwolniła, a chyba nawet jeszcze przyspieszyła. Ostatnie strony to już czytałam w jakimś amoku. Świetna robota.
Dawno nie czułam takiego niepokoju jak przy czytaniu tej książki. Doceniam to, tego było mi trzeba. Całość dosłownie mnie pochłonęła i chętnie cofnęłabym czas, żeby jeszcze raz przez to przejść. Szczerze polecam i daję 9/10.
Wydawnictwo: Otwarte
Data wydania: 2021-02-24
Kategoria: Romans
ISBN:
Liczba stron: 320
Dodał/a opinię:
Wiktoria Guzik
Po historii Sky i Holdera czas na opowieść o Danielu i Six. Spędzili razem zaledwie godzinę. Daniel nie poznał jej imienia i... nie widział jej twarzy...
Czasem odkrycie prawdy może odebrać nadzieję szybciej niż wiara w kłamstwa. To właśnie uświadamia sobie siedemnastoletnia Sky, kiedy spotyka Deana Holdera...