Uwielbiam kryminały, do skandynawskich mam szczególny sentyment, bo to od nich zaczęła się moja miłość do tego gatunku.
„Łowca cieni” bardzo mnie zaskoczył. Spodziewałam się tylko zwykłego kryminału, dostałam świetnie napisaną historię, doskonale skonstruowaną zagadkę, rozpoczynającą się kilkadziesiąt lat temu. To właśnie w latach 40. ubiegłego wieku odnaleziona zostaje pierwsza ofiara seryjnego mordercy. Kolejne pojawiają się po kilkudziesięciu latach. Czy to możliwe, że zabójcą wszystkich kobiet jest jedna osoba? Czy po latach ktoś próbuje naśladować mordercę? A może morderca miał ucznia lub wspólnika?
Chyba nie czytałam jeszcze kryminału, którego akcja trwałaby prawie 80 lat! Autorka świetnie sobie poradziła z takim zabiegiem, z kilkoma bohaterkami i z rozwiązaniem zagadki – do samego końca nie domyślałam się kto, po co i dlaczego!
Podsumowując, „Łowca cieni” to solidny, dopracowany kryminał, jeden z lepszych, jakie dotychczas czytałam. Co ciekawe, nie ma tu jednego policjanta, który latami dzielnie ściga mordercę, są za to policjantki, które, walcząc z dyskryminacją, próbują rozwikłać zagadkę i schwytać sprawcę (lub sprawców) makabrycznych zbrodni.
To było naprawdę DOSKONAŁE!
Wydawnictwo: Sonia Draga
Data wydania: 2021-04-14
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN:
Liczba stron: 368
Tytuł oryginału: Skuggjägaren
Tłumaczenie: Elżbieta Ptaszyńska-Sadowska
Dodał/a opinię:
Monika Kruszyńska
Trzymająca w ogromnym napięciu opowieść o naszej współczesności naznaczonej narcyzmem i brakiem ograniczeń, a także historia miłości zdolnej przezwyciężyć...
Ekscytująca i nieprzewidywalna powieść o tajemnicach, kłamstwach i osobistej tragedii. Osiem lat temu Lykke Andersen miała wszystko. Odnosiła sukcesy...