Spełnianie marzeń to jedna z cudowniejszych rzeczy w życiu, ale jak to zrobić, kiedy ma się naście lat i o wszystko trzeba pytać rodziców?
Po przeczytaniu tej historii jestem w szoku, że nie wiedziałam o tym, że córka autora moich ulubionych przygód Mikołajka pisze takie cudowne książki i muszę koniecznie nadrobić poprzednie tomy. Główną bohaterką jest tutaj Lukrecja, dziewczynka jest w trudnym wieku, nie jest już dzieckiem, ale też nie jest jeszcze nastolatką, chociaż ona czuje, że jest już całkiem duża, niestety inaczej uważa jej mama i na wiele rzeczy jej jeszcze nie pozwala. Pomimo tych małych niesnasek widać, że jest to rodzina, która się kocha i wspiera, tym bardziej że jest ona dość nietypowa, ponieważ dziewczynka ma tatę, ojczyma oraz bardzo oryginalną babcię, która czuje się bardziej jak jej siostra i tak też stara się wyglądać.
Bardzo podoba mi się w tej książce to, że są opisane tutaj problemy, z którymi borykają się nastolatki, ale nie ma tutaj typowych kłótni i trzaskania drzwiami, wręcz wydaje mi się, że z mamą dziewczynki całkiem dobrze da się dogadać. Całość jest bardzo przyjazna i ciepła, można się tutaj nie raz uśmiechnąć i naprawdę miło spędza się czas z Lukrecją, nic tutaj nie jest przerysowane, wszystkie sceny przedstawione są tak, jakby to wszystko działo się naprawdę.
Ta część opowiada o spełnianiu marzeń, wiadomo, każdy jakieś ma, ale ma również ograniczenia, niestety dziecku często trudno to wyjaśnić, dziewczynka na przykład marzyła o kotku i zdobyła go, chociaż w sposób dość przebiegły, ale nie zdradzę wam jaki. Warto tę książkę podrzucić swoim dzieciom, bo jest ona naprawdę wciągająca i pokazująca, że niemożliwe nie istnieje, a każdy problem da się rozwiązać i pomimo że książka opowiada o losach dziewczynki, to chłopcy też spokojne mogą ją przeczytać.
Wydawnictwo: Znak
Data wydania: 2022-10-26
Kategoria: Dla dzieci
Kategoria wiekowa: 13-15 lat
ISBN:
Liczba stron: 206
Język oryginału: polski
Dodał/a opinię:
Karolina Radlak
Ain't no mountain high enough! Śmigamy ze szkoły na obóz narciarski. Już nie mogę się doczekać, będzie strasznie fajnie! Mnóstwo śniegu, śmiechu, będą...
Anne Goscinny opowiada wzruszającą historię ojca, który jednocześnie jest i go nie ma – odszedł, ale żyje w świecie swoich postaci. Zatroszczył się...