W życiu wszystko ma swój czas i swoje miejsce. Chociaż często wydaje nam się, że to my sami nim kierujemy i mamy ogromny wpływ na to, co się w nim dzieje, to na pewne sytuacje i zdarzenia nie jesteśmy zupełnie przygotowani.
Bohaterowie „Lustra w śniegu” mogli się przekonać, że czasami nie pozostaje nam w życiu nic innego, jak czekać, a wtedy wszystko się poukłada i trafi na swoje miejsce. Znajomi sprzed lat mieli świetnie bawić się na niezapomnianej zabawie sylwestrowej w górach, którą zorganizował jeden z nich. Niestety zaskakująca i ogromna śnieżyca zmusiła ich do schronienia w pewnej chatce. To tam odnajdują ciekawe listy pisane do przyjaciela. Dzięki nim i czasie spędzonym razem zaczynają doceniać więzi, które ich kiedyś łączyły i pragną na nowo odbudować swoje relacje. Dla każdego z osobna zaś listy te mają inne znaczenie i pozwalają na przemyślenie swojego dotychczasowego postępowania. Zamiast denerwować się z powodu przymusowego, dłuższego pobytu, odbierają to jako szansę, aby spojrzeć w lustra swoich serc.
Jest to bardzo ciekawie napisana powieść obyczajowa. Góry jako miejsce zdarzeń dodają jej uroku i klimatu, w który czytelnik może się bardzo łatwo wczuć. Zmusza do myślenia i analizowania nie tylko działań bohaterów, ale również ich wewnętrznych rozterek. Okazuje się bowiem, że każdy z nich nie jest tak krystalicznie czysty, jakby sobie tego życzył.
Bardzo spodobało mi się wplecenie przez autora postaci, która nie była związana z grupą znajomych, a która to zainspirowała ich do wspólnych rozmów i przemyśleń. Pojawiła się nagle okłamując wszystkich, skąd tak naprawdę się wzięła. Postać ta spowodowała dodatkowe zainteresowanie i zaintrygowanie czytelnika. Nie zabrakło również wątku budzącego niepokój i drżenie o życie jednej z bohaterek.
Powieść jednak zakończyła się szczęśliwie, co mnie bardzo ucieszyło. Autor nie zostawił nas z niewiadomymi i dokończył wszystkie rozpoczęte wątki. Przedstawił nam również kilka faktów z życia bohaterów już w dalszym czasie.
Dla mnie była to przyjemna lektura, choć momentami powtarzające się sytuacje i opisy trochę mnie nudziły. Niemniej ze względu na poruszoną tematykę polecam i zachęcam do przeczytania i wyrobienia sobie własnego zdania na jej temat.
Wydawnictwo: Novae Res
Data wydania: 2021-07-31
Kategoria: Obyczajowe
ISBN:
Liczba stron: 282
Język oryginału: polski
Dodał/a opinię:
Anna Kubera