Okładka książki - Luta Karabina. Prawo matki patronujemy

Luta Karabina. Prawo matki



Tom 1 cyklu Luta Karabina
Ocena: 5.2 (25 głosów)
opis

Autor uwielbianego i znanego już przynajmniej ze słyszenia wszystkim fanom kryminałów Igora Brudnego powraca z nowym cyklem. Tym razem w roli głównej damska bohaterka porucznik Lutosława Karabina.

Kiedyś zasilała szeregi sił specjalnych, miłośniczka motorów, odnosząca sukcesy we wschodnich sztukach walki matka samotnie wychowująca dwójkę dzieci, obecnie pracująca na platformie wiertniczej. To tak w skrócie :)

Lutę poznajemy w momencie, gdy kończy swoją turę i wraca do Polski. Gdy jej trzyletnia córeczka zostaje porwana nie ma żadnych wątpliwości, że kobieta poruszy niebo i ziemię, aby ją odzyskać. Gdy okazuje się, że w sprawę może być zaangażowana szajka handlarzy żywym towarem Luta z jeszcze większą determinacją pragnie odnaleźć ukochane dziecko. Jej odwaga i determinacja mogłaby zawstydzić niejednego chojraka. Niech się ma na baczności każdy kto stanie jej na drodze.

Nieoczekiwanie sprzymierzeńcem Luty zostaje Zygmunt Szatan. To doświadczony policjant, ale z problemami. Prywatnie życie go przeorało, gdy przed laty przeżył ogromną tragedię i nigdy tak naprawdę nie doszedł do siebie. Czyżby przyszedł czas wyrównać rachunki?

Jak widzicie wiele się dzieje, a nie o wszystkim tutaj wspomniałam, żeby nie spojlerować za bardzo.

Jakie są moje wrażenia? Szczerze mówiąc, musiałam dać sobie chwilę czasu, aby uporządkować myśli.

Początkowo nie mogłam się wgryźć w fabułę. Duża ilość bohaterów i ich historie sprawiły, że trudno mi było ogarnąć kto jest kim. A że jestem za leniwa, żeby spisywać sobie to na kartce (choć kilka razu to zadziałało) to posiłkowałam się znacznikami i jakoś poszło.

Gdy akcja ruszyła z kopyta było już lepiej. Trzeba przyznać, że autor nie pozwala się czytelnikowi nudzić, a tematy tu poruszone chwytają za serce. Jest mrocznie i brutalnie, ale bez przesady.

Przyznaję, że uwielbiam konkretne i twarde babki, ale chyba jednak w trochę innym wydaniu. Może to kwestia przyzwyczajenia?

W większości takich powieści głównymi bohaterami są mężczyźni, a jak już jest nią kobieta to rzadko jest tak wyszkolona i bezwzględna jak Luta, a już na pewno nie może pochwalić się takimi umiejętnościami.
Czy to jednak źle? Bynajmniej, myślę, że dla wielu może to być powiew świeżości i im taka damska odsłona głównej bohaterki może się jak najbardziej podobać. Polubiłam główną bohaterkę, choć nie ukrywam, że jednak większą sympatią obdarzyłam Szatana. Chyba po prostu lubię taki typ 🤪

Podsumowując książkę po wgryzieniu się w fabułę (przynajmniej w moim przypadku) czyta się bardzo dobrze, gdy akcja nabierze tempa to już się nie zatrzyma do samego końca. Jestem też bardzo ciekawa Waszych wrażeń z lektury.

Informacje dodatkowe o Luta Karabina. Prawo matki:

Wydawnictwo: Czarna Owca
Data wydania: 2022-11-23
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN: 9788382520767
Liczba stron: 392
Dodał/a opinię: zaczytanababka

więcej

POLECANA RECENZJA

Zobacz opinie o książce Luta Karabina. Prawo matki

Kup książkę Luta Karabina. Prawo matki

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Czas. Nie mogła go tracić na podobne przemyślenia. Każda kolejna sekunda oddalała ją od odnalezienia Werki. Ta myśl sprawiła, że znów przygniotły ją wyrzuty sumienia, ale szybko się otrząsnęła. Musiała okuć się w zbroję i postępować racjonalnie, bo w takich sytuacjach emocje nigdy nie są dobrym doradcą. 


Więcej

Odbierając jej córkę, wypowiedzieli jej wojnę. Nie mieli pojęcia, że wojna to jej żywioł, a ona dopiero wtedy czuje się jak ryba w wodzie.


Więcej
Więcej cytatów z tej książki
REKLAMA

Zobacz także

Inne książki autora
Fetysz
Przemysław Piotrowski0
Okładka ksiązki - Fetysz

NA DNIE CZAI SIĘ JUŻ TYLKO ZŁO Komisarz Igor Brudny od zawsze był sam - ale nigdy nie czuł się jeszcze tak samotny. Porzucony przez kobietę, którą kochał...

Sfora
Przemysław Piotrowski0
Okładka ksiązki - Sfora

Zima. W lesie nieopodal Zielonej Góry odnaleziona zostaje ręka. Wstępne oględziny wskazują, że została ona... odgryziona przez człowieka. Atmosfera niepokoju...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy