“Mad world” może nie jest moją najgrubszą przeczytaną książką choć gabaryt ma spory, mimo to płynie się przez nią w zawrotnym tempie, a zakończenie sprawia, że chce się wciąż więcej i więcej. Dlatego też od razu przeczytałam drugi tom… który zostawił mnie z wkurw*em, złamanym sercem i milionem pytań. Wracając jednak do tej części.
Madison nie ma łatwego życia, od 17 lat mieszka z matką narkomanką w starej przyczepie. Ma jeden cel, skończyć liceum, uzyskać stypendium i wyrwać się z zapadłej dziury jaką jest dla niej Detroit.
Kiedy pewnego dnia odnajduje w gazecie zdjęcie dziewczyny, która jest do niej niesamowicie podobna, chce ją odnaleźć i poznać. Gdy udaje się im spotkać, postanawiają zamienić się miejscami. Madison będzie mogła poczuć odrobinę luksusu, a Madeline złapać oddech, oderwać się od nudy życia - a przynajmniej tak twierdzi.
Wszystko idzie świetnie, do momentu gdy Maddie traci kontakt z siostrą…
Zaskakujące dla Maddie okazuje się to jak bardzo świat bogatych różni się od zwykłego. Nowa szkoła, nowi znajomi i nikt nie wie że Maddie to nie Lainey… Dziewczynę czeka ciężki los, pełen pułapek i niedomówień…
Czekam na tom trzeci, czy ktoś wie kiedy będzie kolejna część..? Ja chcę wiedzieć, ja muszę wiedzieć…
Czy polecam? Oj tak, oj bardzo tak. To genialna książka, która przysparza wielu emocji i jeszcze większej ilości dobrej zabawy. Polecam
Wydawnictwo: Agora
Data wydania: 2024-09-25
Kategoria: Romans
ISBN:
Liczba stron: 576
Tytuł oryginału: Mad World
Dodał/a opinię:
fantastyczna1995
Gdy wszystko, co kochasz, zostaje ci brutalnie odebrane, pozostaje tylko furia... Maddie była pewna, że po tragicznych wydarzeniach z udziałem siostry...