„Recenzja powstała w ramach akcji recenzenckiej Wydawnictwa SQN”.
Matylda i tajemnica Straży, jest to książka dla dzieci. Moim zdaniem nie tylko, jako dorosły także bardzo mnie zaciekawiły przygody tej małej królewny.
Matylda mała królewna, która ma czwórkę młodszego rodzeństwa. Najbardziej lubi bawić się z braćmi, a jej marzeniem jest zostanie rycerką. Niestety te marzenie jest odległe, ponieważ król czyli jej ojciec każe jej się uczyć czytania, łaciny oraz krosna. Nasza bohaterka się nie poddaje i ciągle próbuje spełnić swoje marzenia. Dążąc do upragnionego celu odkrywa wiele tajemnic, które jak domino odkrywają coraz to większe sekrety. Aż w końcu dochodzi do tragedii. Ale tu nie będę wam za dużo zdradzać, sięgnijcie po lekturę.
Postać Matyldy bardzo przypomina mnie. Też zawsze byłam chłopczycą i dążyłam pod prąd. Jej przygody zawierają dużo ważnych nauk dla młodego czytelnika. Na początku trochę się obawiałam że książka będzie bardzo dziecinna i nic nie wnosząca. Nic bardziej mylnego, dziecko czytając czy słuchając jej przygód może się wiele nauczyć. Kolejny plus to dość krótkie rozdziały i każdy zakończony pewnym podsumowaniem. Jest to bardzo dobre dla młodego czytelnika, który spokojnie może przeczytać po jednej przygodzie.
Bardzo polecam tę pozycję każdemu, tak samo małemu jak i dorosłemu czytelnikowi. A ja z Hanną czekamy na kolejne przygody bohaterskiej Matyldy.
Wydawnictwo: Sine Qua Non
Data wydania: 2024-08-28
Kategoria: Dla dzieci
ISBN:
Liczba stron: 224
Dodał/a opinię:
Jolanta Marciniak
Czy Elfowi uda się uratować świąteczne przygotowania? Zanurz się w magicznej opowieści, w której przebudzone choinkowe ozdoby robią wszystko, by uratować...
Poznajcie Gaję, dziewczynkę, która mieszka w samym sercu lasu! Gaja ma siedem lat i właśnie zaczyna pierwszą klasę. Jej życie bardzo różni się od życia...