Tajemniczy pokój w wielkim zamku, stara księga zaklęć i gęsty las, do którego nie można wchodzić... To może oznaczać jedno - czas na przygodę!
W Królestwie Straży zawsze panował spokój, a przynajmniej tak uważa najstarsza z królewskiej gromadki Matylda. Dociekliwa i pełna energii królewna jest przekonana, że zna wszystkie zakamarki zamku do czasu, gdy odkrywa ukryte za arrasem drzwi. Jakie sekrety skrywa przeszłość królestwa? Dlaczego nikomu nie wolno wchodzić do lasu widocznego z zamkowych okien? Dlaczego w tajemniczej księdze brakuje kilku stron? Czy w opowieściach o strachach i magii kryje się choć odrobina prawdy? I czy spełnią się marzenia Matyldy o życiu prawdziwej bohaterki?
BIOGRAM:
Anna Włodarkiewicz
Redaktorka książek dla dzieci i dorosłych. Z wykształcenia italianistka. Przygodę z pisaniem zaczęła od podręczników do nauki języka włoskiego. Kocha taniec i podróże. Najlepiej odpoczywa w górach. Na co dzień mieszka z rodziną w Warszawie. Autorka serii o Toli i Gai z Gajówki. W Wydawnictwie SQN w 2024 roku rozpoczęła nową serię książek dla dzieci, o księżniczce Matyldzie.
Wydawnictwo: Sine Qua Non
Data wydania: 2024-08-28
Kategoria: Dla dzieci
ISBN:
Liczba stron: 224
Lubicie czytać z dziećmi albo dzieciom? Ja uwielbiam, jest to taki nasz codzienny wieczorny rytuał. Dlatego cieszę się, że razem z córką mogłyśmy poznać nową książkę Anny Włodarkiewicz pod tytułem "Matylda i tajemnica Straży". Matylda to rezolutna dziewięcioletnia księżniczka, która ma trzech braci i siostrę. Nie przepada za nauką i zajęciami typowymi dla księżniczek, za to uwielbia psocić ze swoimi braćmi. Jej największym marzeniem jest zostać rycerką. Przekonana jest, że zamek w Królestwie Straży zna bardzo dobrze,ale okazuje się, że jednak jest tu sporo tajemnic. Pewnego dnia udaje jej się odkryć sekret zamkniętej komnaty a w nim stare księgi, które odkrywają przed nią drogę do nieznanego świata. Każde słowo przeczytane w tych księgach to krok do poznania przeszłości królestwa i jego tajemnic. W tym celu rusza w samotną i niebezpieczną wyprawę w celu rozwiązania tajemnicy Straży. Jak potoczy się przyszłość królewny i czy zostanie tą wymarzoną rycerką? Jest to świetnie napisana historia, przy której obie rewelacyjnie się bawiłyśmy. Autorka pokazuje nam dzięki tej dziewczynce, że warto podążać za swoimi marzeniami i słuchać głosu serca. To powieść pełna przygód a całość opatrzona rewelacyjnymi ilustracjami, które nie rozpraszają tylko zachęcają do poznania historii. Podobało nam się, że autorka obaliła mit księżniczki, która tylko leży i pachnie. My jesteśmy zauroczone tą dziewczynką.
„Recenzja powstała w ramach akcji recenzenckiej Wydawnictwa SQN”.
Matylda i tajemnica Straży, jest to książka dla dzieci. Moim zdaniem nie tylko, jako dorosły także bardzo mnie zaciekawiły przygody tej małej królewny.
Matylda mała królewna, która ma czwórkę młodszego rodzeństwa. Najbardziej lubi bawić się z braćmi, a jej marzeniem jest zostanie rycerką. Niestety te marzenie jest odległe, ponieważ król czyli jej ojciec każe jej się uczyć czytania, łaciny oraz krosna. Nasza bohaterka się nie poddaje i ciągle próbuje spełnić swoje marzenia. Dążąc do upragnionego celu odkrywa wiele tajemnic, które jak domino odkrywają coraz to większe sekrety. Aż w końcu dochodzi do tragedii. Ale tu nie będę wam za dużo zdradzać, sięgnijcie po lekturę.
Postać Matyldy bardzo przypomina mnie. Też zawsze byłam chłopczycą i dążyłam pod prąd. Jej przygody zawierają dużo ważnych nauk dla młodego czytelnika. Na początku trochę się obawiałam że książka będzie bardzo dziecinna i nic nie wnosząca. Nic bardziej mylnego, dziecko czytając czy słuchając jej przygód może się wiele nauczyć. Kolejny plus to dość krótkie rozdziały i każdy zakończony pewnym podsumowaniem. Jest to bardzo dobre dla młodego czytelnika, który spokojnie może przeczytać po jednej przygodzie.
Bardzo polecam tę pozycję każdemu, tak samo małemu jak i dorosłemu czytelnikowi. A ja z Hanną czekamy na kolejne przygody bohaterskiej Matyldy.
Marzeniem wielu dziewczynek jest bycie królewną, to takie cudowne mieć piękne sukienki, koronę i często chodzić na wielkie przyjęcia, a o czym marzą dziewczynki, które już są królewnami?
Matylda jest najstarszym dzieckiem króla i królowej, pomimo tego, że uwielbia zwiedzać wszystkie zakamarki królestwa, odkrywać różne sekrety i przede wszystkim chce nauczyć się sztuk walki, rodzice karzą jej uczyć się typowo dziewczęcych zajęć, czyli czytania i pisania. W pewnym momencie dziewczynka czuje taką niesprawiedliwość, że postanawia uciec na swoim koniu do strasznego lasu, a tam zostaje porwana.
Ja nie jestem fanką historii fantastycznych dla dorosłych, za to uwielbiam historie dla dzieci, w które wpleciona jest magia i często po nie sięgam. Moim zdaniem są one idealne do rozkochania dzieci w czytaniu książek, więc warto zacząć właśnie od takich historii. Tutaj mamy świetny przykład tego, że nie warto wpychać dzieci w jakieś utarte ścieżki i poddawać się stereotypom, ponieważ dziewczynka marzyła o nauce sztuk walki, za to jej brat chciał nauczyć się czytać i pisać, jednak rodzice nie słuchali ich potrzeb. Zadziałał tutaj wpływ społeczeństwa, rodzice dowiedzieli się, czego uczą się dzieci w innych królestwach i tak też chcieli, żeby było u nich, niestety to nie była dobra decyzja. Warto dawać dzieciom wolną rękę w rozwijaniu ich pasji i zainteresowań, żeby były szczęśliwe i robiły to, co sprawia im przyjemność.
Część pierwsza serii o Matyldzie to zapoznawanie się z bohaterami i poznawanie pierwszych tajemnic, dzięki determinacji dziewczynki rodzice postanowili jej wreszcie wysłuchać i zdradzili jej kilka sekretów, które rozbudziły w niej jeszcze większą ciekawość. Mnie bardzo ta książka wciągnęła i przeczytałam ją na raz, dlatego też nie mogę doczekać się dalszych losów tej dzielnej bohaterki.
Gdyby większość książek miała tak wciągającą fabułę, pewnie dzieci chętniej by po nie sięgały, tutaj nie brakuje niczego, ciągle się coś dzieje, mamy różnych bohaterów i przede wszystkim wspaniały morał.
Królewska rodzina, wielki zamek, stara księga zaklęć, gęsty tajemniczy las i niesamowite przygody - brzmi zachęcająco? Jeśli tak, to koniecznie musicie poznać losy Matyldy z książki napisanej przez Annę Włodarkiewicz.
Historia przedstawiona w książce przede wszystkim pokazana jest oczami dzieci. Znajdziemy w niej bohaterkę Matyldę oraz jej rodzeństwo. Aby czytelnikowi było łatwiej zapamiętać wszystkie postacie, na samym początku książki znajduje się drzewo genealogiczne. Jest to naprawdę super rozwiązanie ułatwiające czytanie i pozwalające zrozumieć powiązania między rodziną królewską. Akcja powieści rozgrywa się w czasach średniowiecznych, nie brakuje tutaj rycerzy, ale także i czarownic. Wątki realistyczne przeplatane są z elementami fantastyki.
Zarówno Matylda jak i jej rodzeństwo to zdecydowanie zabawne dzieciaki, które lubią czasami zbuntować się czy też wywinąć jakiś numer, jak np. schowanie się w stajni przed nauczycielką. Główna bohaterka zmuszana jest do wychowywania w ogólnie przyjętych schematach, które są odgórnie narzucone przez rodzinę królewską. Jak od zawsze wiadomo, młodej damie nie przystaje biegać brudnej, bawić się łukiem, powinna się uśmiechać, dobrze wyglądać, być mądra i oczytana. Jednak dziewczynka ma wobec siebie inne plany i nie podoba się jej wizja ciągłego czytania czy też nauki łaciny. Zupełnie odmienny jest natomiast jej brat, Mirko, który wręcz chciałby zająć jej miejsce i uważa, że nauka jest bardzo ważną sprawą. Autorka obrazuje nam wizję świata, w której w zależności od płci, już od najmłodszych lat przyczepiane są konkretne etykiety, co komu wolno, a czego nie. Ukazuje również pragnienia, które drzemią w młodych duszach i chęć wyrwania się z zaszufladkowania.
Przyznać muszę, że książka jest idealnie dopracowana, zarówno pod kątem treści, jak i ubarwienia jej ilustracjami. Co prawda nie są kolorowe, tylko ołówkowe, jednak mimo wszystko nadają całości uroku. Jest ich dość sporo w środku i pomagają czytelnikowi wyobrazić sobie całą historię. Język autorki jest lekki i bardzo przyjemny w odbiorze. Anna Włodarkiewicz idealnie opisuje krajobraz czy odczuwaną pogodę, nie rozwleka niepotrzebnie opisów, pisze krótko, zwięźle i na temat, oddając cały klimat. Książkę czyta się błyskawicznie i wsiąka w świat przygód małej Matyldy. Zdecydowanie jest to wciągająca lektura, która rozbudzi w młodym czytelniku zamiłowanie do czytelnictwa oraz fantastyki. Fabuła jest ciekawa, a umiejscowienie wydarzeń w czasach, gdzie są królowie, zamki, to strzał w dziesiątkę.
Książka jest zdecydowanie bardzo mądrą powieścią skierowaną do młodszych czytelników, chociaż przyznam szczerze, że mi jako dorosłej osobie również świetnie czytało się lekturę. Przede wszystkim jest to czytanka, z której zaczerpnąć można wiele pozytywnych wartości. Pokazuje, że warto słuchać swojego wewnętrznego "ja" i dążyć do spełnienia swoich marzeń, jeśli czujemy, że jest to coś, co powinniśmy zrobić, aby poczuć szczęście. Świetnym urozmaiceniem wnętrza są piękne ilustracje, pieśni czy listy. Nie brakuje tutaj również wartkiej akcji, a przygody Matyldy są niesamowicie ciekawe. Na uznanie zasługuje również brak drastycznych scen czy przemocy, które niestety dość często występują w powieściach skierowanych do młodych czytelników. Nawet jeśli pojawia się moment "niebezpiecznych" wydarzeń, jak scena z czarownicą, autorka bardzo fajnie opisuje akcje, aby nie była nieprzyjemna w odbiorze. "Matylda i tajemnica Straży" to pozytywna książka, pełna ciepłych emocji, dążenia do osiągnięcia wyznaczonych celów, z którą warto zapoznać dzieci
Zacznę trochę od końca.
Jeśli szukacie książki dla dziewcząt do poczytania w wolnym czasie, ten tytuł będzie naprawdę dobrym wyborem. Przygoda, tajemnice, księżniczka i zamek.
Jeśli chcielibyście rozruszać czytelniczo, jakąś młodą bohaterkę, to ta historia ma szansę przypaść jej do gustu.
,,Recenzja powstała w ramach akcji recenzenckiej Wydawnictwa SQN". Dzięki temu miałam możliwość przeczytania powieści Anny Włodarkiewicz pod tytułem ,,Matylda i tajemnica Straży". Jest to pierwszy tom cyklu o księżniczce Matyldzie, jaki dla czytelników stworzyła autorka. Uważam, że cykl zapowiada się ciekawie.
Akcja powieści rozgrywa się w wymyślonej przez autorkę krainie, na którą składa się kilka królestw, w tym tytułowe Królestwo Straży. Opowiedziana historia ma miejsce głównie na zamku, a także przez chwilę poza nim.
Główną bohaterką książki jest dziewięcioletnia księżniczka Matylda. Jest najstarsza z piątki rodzeństwa. To ciekawska i pełna życia osoba, która pragnie dokonywać bohaterskich czynów, by zapisać się na kartach historii.
Dziewczynka pragnie w swoim życiu iść inną drogą niż ta, którą wybrali dla niej rodzice. Zamiast uczyć się typowo kobiecych zajęć, pragnie szkolić się w walce i zostać rycerką.
Księżniczka jest odważna i ciekawska, to właśnie te dwie cechy prowadzą ją do odkrywania tajemnicy, jaką skrywa przed nią zamek. Jednocześnie jest pomysłowa, dzięki czemu potrafi znaleźć sposób na uczynienie kolejnego kroku w drodze do rozwiązania zagadki. Potrafi być spostrzegawcza, co umożliwia jej z zasłyszanych zdań i przypadkiem skierowanych do niej wypowiedzi, co nieco się domyślić.
To dobra siostra. Jest opiekuńcza wobec młodszej siostrzyczki. Pomaga jej w nocy i kiedy trzeba, niesie pocieszenie. Stara się też ogarniać zachowanie młodszych braci, którzy są bardzo żywiołowi. Robi co może by być dobrą córką. Jednocześnie stara się zachować przy tym swoje zdanie i pozostać sobą, chociaż nie jest to łatwe w tak młodym wieku.
Główna bohaterka stanowczo nie wpasowuje się w obraz dziewczynki, która jest delikatna, jak kwiatuszek i myśli tylko o miłości. Widoczne są u niej cechy, których zasadniczo wymaga się od chłopców -- m.in. odwaga i przebojowość.
Historia zawarta w książce niesie w sobie przesłanie, że warto posiadać marzenia i znajdować w sobie siłę do ich realizacji. Bo nie jest ważne to, iż w danej chwili nie stają się one prawdą, ale fakt dążenia do ich spełnienia. Jest tam również małe zwrócenie uwagi, że czasem należy nauczyć się czegoś, co dziś wydaje nam się zbędne, bo to także krok do celu, który pragniemy osiągnąć.
Czytelniczki będą miały możliwość wyniesienia z niej także wiary w to, że mają prawo do rozwijania w sobie takich cech, które będą im potrzebne w życiu. Tym bardziej że świat wokół oczekuje od dziewcząt i kobiet nie tylko delikatności i piękna, ale asertywności i stanowczości w działaniu.
Podsumowując ;) ,,Matylda i tajemnica Straży" to ciekawa powieść, która spodoba się młodszym dziewczętom. Niesie w sobie przekaz, że nie zawsze musimy wpasowywać się w oczekiwania innych dotyczących naszej życiowej drogi. Należy mieć marzenia i starać się je spełnić, jeśli to one grają w naszym sercu.
Będę z niecierpliwością czekała na kolejne tomy serii, aby przekonać się, jak potoczą się losy Matyldy i jej młodszego rodzeństwa.
Polecam.
#instaxprojektyvideorecenzje
,,Matylda i tajemnica straży'' @anna_wlodarkiewicz_pisze
@babinskamagdalena
@wydawnictwosqn
Historia Matyldy jest stara jak świat.
Pouczająca. Podczas choroby przyszła nam magiczna historia życia Matyldy w zamku.
Idealnie bawiłem się z Janinką podczas czytania tej historii.
Mamy tu całą ferajnę rodzinki Matyldy, którym dni uciekają na zabawie.
Matylda na swój wiek zaczyna pobierać naukę, której bokiem wychodzi nauka czytania i łaciny.
Nauczycielka też jakoś zbytnio nie goni młodej patrząc wzdycha przez okno w stronę lasu. Żeby zachęcić niesforną uczennicę do nauki daje jej starą księgę z baśniami królestwa. W której brakuje paru stron!
Dlaczego? Co wszyscy próbują ukryć?
Od tego czasu Matylda podchodzi do nauki poważniej.
Jest idealnym wstępem do trochę bardziej wymagających baśni.
Nie będzie tu cały czas sielankowo. Historia stara jak świat: dorośli chcą chronić młodych ukrywając prawdę i tworząc tajemnicę. A jak coś jest schowane i zapomniane to bądźcie pewni że dzieciaki sobie z tym fantem poradzą ? A tajemnic znajdziemy w książce dużo! Od tajemniczych zamkniętych komnat, po ciche rozmowy króla, historii skrywanej za lasem, o którym nawet nie można mówić.
Na dwór będzie przyjeżdżać bard Simonello!
To takie całkiem fajny wstęp do lekkiej grozy dla najmłodszych.
Bo zacznie się dziać! Od magii, po ukryte i zapomniane sprawy.
Dodatkową zachętą do odkrywania kolejnych stron są dobrze skomponowane rysunki namalowane przez Magdalenę Babińską. Emocji z nich czuć i fajnie komponują się na tle całej książki.
Powtórzę się: sam się świetnie bawiłem czytając z córcią!
Matyldzie w głowie rycerskie walki, nauka magii.
Każda z postaci jest wzorowo opisana, każdy ma swoje własne marzenia, fajna jest dzięki temu warstwa obyczajowa pod kątem młodego czytelnika.
Bardzo dobry materiał, wstęp na kolejne wspaniałe przygody Matyldy!
Nie możemy się doczekać z Janinką kolejnych historii rodzeństwa Matyldy i historii Straży ?
Mamy wszystko! Od drzewa genealogicznego, mapkę świata po rycerzy, kluczników, uczty biesiadne.
Wszystko co potrzeba do zabawy z młodymi na dworze! :D
,,Recenzja powstała w ramach akcji recenzenckiej Wydawnictwa SQN".
https://www.instagram.com/share/_4CSGJV0G
Poznajcie czteroletnią Tolę. Jest bardzo ciekawa świata - interesuje ją dosłownie wszystko! Wraz z rodzicami obserwuje zmieniające się pory roku. Co ciekawego...
Nie każda szkoła uczy magii - ta właśnie tak! Zapraszamy do Szkoły Astromagów! Na szczycie Góry Astromagów działa wyjątkowa szkoła, w której uczą się...
Przeczytane:2025-03-26, Ocena: 6, Przeczytałem, Mam,
Tym razem przychodzę do Was z polecajką dla młodszych czytelników, ale starsi też mogą czytać 😉
"Matylda i tajemnica Straży" Anny Włodarkiewicz to fascynująca opowieść, która łączy elementy przygody, tajemnicy oraz przyjaźni. Opowieść skupia się na tytułowej bohaterce, Matyldzie, która wkracza w świat pełen zagadek i niespodzianek. Jednym z największych atutów tej powieści jest umiejętność autorki do budowania napięcia oraz wciągającej fabuły. Czytelnik od samego początku zostaje wciągnięty w intrygę, której głównym motywem jest tajemnicza straż, strzegąca sekretów miasta.Anna Włodarkiewicz zręcznie wprowadza różnorodne postacie, które są zarówno barwne, jak i wielowymiarowe, co dodaje głębi całej historii. Styl pisania autorki jest przystępny i pełen wyobraźni, co sprawia, że książka jest idealna zarówno dla młodszych jak i starszych czytelników. Dialogi są naturalne, a opisy miejsc sprawiają, że można poczuć atmosferę i klimat w jakim rozgrywa się akcja. Autorka porusza również ważne tematy, takie jak przyjaźń, odwaga oraz odkrywanie samego siebie. Matylda, jako główna bohaterka, przechodzi emocjonalną podróż, która pozwala jej na odkrycie swoich mocnych stron oraz wartości, które są ważne w życiu.
"Matylda i tajemnica straży" to niezwykle udana powieść, która z pewnością przypadnie do gustu miłośnikom literatury młodzieżowej. Dzięki wciągającej fabule, interesującym postaciom i uniwersalnym przesłaniom, książka pozostaje w pamięci na długo po jej przeczytaniu. Zdecydowanie warto po nią sięgnąć!
Czytajcie! Gorąco polecam!
📍Recenzja powstała w ramach akcji recenzenckiej Wydawnictwo SQN #współpracabarterowa
BRUNETTE BOOKS