"Z jednej strony chciałam stamtąd uciec, a z drugiej musiałam wiedzieć, o co chodzi. To nie mogła być prawda… Musiało być na to jakieś racjonalne wytłumaczenie! On by mi tego nie zrobił…"
Adrianna bawi się w najlepsze w klubie, na swoim wieczorze panieńskim. Razem z przyjaciółkami szaleją na parkiecie i nie oszczędzają na alkoholu. W pewnym momencie do naszej przyszłej panny młodej podchodzi dwóch przystojniaków, których bohaterka bierze za striptizerów. Nie ma oporów, aby z nim iść i gdzieś jechać. Rano okazuje się, że została porwana. Budzi się w domu mecenasa Aleksandra Wrońskiego.
Pytanie, co porywacze chcą od kobiety? I kiedy zamierzają ją uwolnić?
Nie sądziłam, że pod tak pozornym tytułem kryje się taka znakomita historia. Jak zwykle miałam czytać co innego, a wystarczyły pierwsze strony i fabuła wciągnęła mnie w swój świat. Autorka ma lekki i przyjemny styl. Książkę czyta się płynnie i nie można jej odłożyć dopóki się jej nie skończy. W niektórych sytuacjach śmiałam się, jak nie wiem, dobrze, że sama byłam i nikt nie widział.
Ada jest żywiołową i temperamentną bohaterką, która nie da sobie wejść na głowę. Potrafi doprowadzić do furii naszego Alka, przepraszam Aleksandra. Nasz mecenas nie lubi zdrobnień. Oj nie miał on łatwo z panią instruktor zumby.
"-Na kolana. - Jego ton był rozkazujący i władczy. Znów pokazał, że nie toleruje sprzeciwu. Uśmiechnęłam się i ani drgnęłam. - Rusz się, bo zaraz sam Cię podniosę."
Nie znoszący sprzeciwu mecenas Wroński dostawał białej gorączki, przez naszą bohaterkę. Cały czas jednak dbał o nią. Pojawiał się wszędzie i rozwiązywał wszelkie kłopoty. Czyżby miał jakiś ukryty cel, o którym nie wiemy?
Oczywiście zakończenie pozostawia wiele do wyjaśnienia. Autorka przerwała w najlepszym momencie, teraz będę się domyślać, co będzie dalej. I nie pozostaje mi nic innego jak czekać na dalsze przygody Ady i Aleksandra.
A Wam gorąco polecam.
Wydawnictwo: Illuminatio
Data wydania: 2023-04-26
Kategoria: Romans
ISBN:
Liczba stron: 304
Język oryginału: polski
Dodał/a opinię:
Anitka_170