POPKulturowy Kociołek:
Poprzednia odsłona serii zapewniła fanom naprawdę solidną porcję wrażeń. Wyczuwalne napięcie i potęgująca się dramaturgia stały się również częścią składową mangi Miecz zabójcy demonów tom 19, gdzie mamy okazję zobaczyć dalszą część trwających wyniszczających walk.
Początek tomiku to dalsza potyczka Kanao i Inosuke z Większym Księżycem Drugim Douma. Już poprzednia część starcia była mocno widowiskowa, tu jednak twórca akcję podkręca jeszcze bardziej, nie pozwalając odbiorcy nawet na ułamek sekundy oderwać wzroku od kolejnych kadrów. Bez zbędnego zagłębiania się w szczegóły scenariuszowe wystarczy nadmienić, że każda ze stron zademonstruje pełnię swoich możliwości (szalone techniki o mocno przydługawych nazwach), będąc gotowym na największe poświęcenie. Po tak intensywnym wstępie otrzymujemy krótki fragment spokojniejszej treści z lekką nutką humoru. Jest to doskonała przystawka przed daniem głównym, czyli potyczką z naprawdę groźnym i wymagającym przeciwnikiem, do której staną najlepsi z najlepszych Zabójców Demonów.
Obok zapierającej dech w piersiach widowiskowości z licznymi zwrotami akcji znajdziemy tu również pewną porcję retrospekcji odkrywających przeszłość bohaterów (z jednej i drugiej strony), co ponownie pozwala troszkę lepiej zrozumieć ich motywacje i zachowanie. Fani z treści wyłapią także drobne i nie zawsze oczywiste fabularne odniesienia, które odsłonią kolejne tajemnice przedstawionego świata....
Wydawnictwo: Waneko
Data wydania: 2023-03-17
Kategoria: Komiksy
ISBN:
Liczba stron: 0
Dodał/a opinię:
PopKulturowyKoci
Rozsierdzony pierwszym od stu trzynastu lat wakatem w szeregach Większych Demonicznych Księżyców Muzan Kibutsuji wydaje pozostałym Większym Księżycom pewien...
Rozsierdzony pierwszym od stu trzynastu lat wakatem w szeregach Większych Demonicznych Księżyców Muzan Kibutsuji wydaje pozostałym Większym Księżycom pewien...