Joanna Jax w swojej najnowszej powieści „Milczenie aniołów” pokazuje Polskę dziesięć lat po zakończeniu wojny, w czasie kiedy mówiło się, że Rosja to przyjaciel, a śmierć Stalina czczono minutą ciszy (to potwierdziła moja babcia, która w tym czasie chodziła do szkoły). Ulice teoretycznie wolne od łapanek, a jednak Urząd Bezpieczeństwa czuwa, by obywatele nie czuli się zbyt swobodnie. W tej nowej Polsce spotykamy starych znajomych — Kubę Staśka, Nelę Domosławską, Szymka Wielkopolskiego, Nadię Niechowską i Mateusza Rosińskiego.
Kuba robi to, o czym marzył, zarabia grą na saksofonie, jednak Olsztyn to nie Wilno, a kobiety, z którymi się widuje to nie jego Laura. Niespodziewanie ich drogi znowu się krzyżują, ale Laura nie przypomina już tej samej osoby, którą była dawniej, a mimo tego Kuba nie pozwala jej kolejny raz zniknąć z jego życia.
Szymek Wielkopolski założył rodzinę i kończy aplikację adwokacką. Prowadzi sprawy niewygodnych dla nowego ustroju ludzi, bo wierzy w prawo i to, że powinno być ono równe dla wszystkich. W końcu sam zostaje wplatany w sytuację, z której wydaje się, jest tylko jedno wyjście — iść na układ z Urzędem Bezpieczeństwa.
Mateusz Rosiński odkrywa swoje żydowskie korzenie i nawiązuje kontakt ze swoją biologiczną siostrą. Postanawia wyjechać do Izraela, czemu zdecydowanie sprzeciwia się Alicja, która przeżywszy wojnę, boi się, że niestabilne państwo, jakim jest Izrael, pogrąży się w chaosie, a ona straci syna.
Nela Domosławska jest dziennikarką. Strajk robotników, z którego zmierza zrobić materiał na artykuł, przeradza się w zamieszki między strajkującymi a milicją, padają strzały. Nela trafia do więzienia pod zarzutem buntu przeciwko ustrojowi. W zaskakujący sposób losy Neli Nadii i Szymka właśnie w tym momencie się krzyżują.
Joanna Jax daje czytelnikowi kolejną niesamowitą historię z prawdziwymi wydarzeniami w tle. Mimo iż ja w roku 1956-1958 byłam w dalekich planach moich przyszłych rodziców (którzy również jeszcze byli w planach) to klimat tamtych czasów jest tak dobrze oddany, że czujemy się uczestnikami wydarzeń. Widziałam to, co widzieli bohaterowie, czułam ich rozterki i wewnętrzny bunt. O każdej powieści Joanny Jax można pisać tylko w najlepszych słowach, to mistrzyni w kreowaniu świata, bohaterów, emocji, o każdej książce pamięta się długo i z niecierpliwością czeka na kolejne. Cieszę się, że Milczenie Aniołów jest pierwszym z trylogii, ale już dzisiaj wiem, że będę zawiedziona, że ma tylko trzy tomy i znowu przyjdzie mi się rozstać z bohaterami. Polecam, bo warto!
Wydawnictwo: Videograf
Data wydania: 2019-09-24
Kategoria: Historyczne
ISBN:
Liczba stron: 432
Tytuł oryginału: Milczenie aniołów
Język oryginału: Polski
Dodał/a opinię:
red_sonia
II wojna światowa dobiega końca. Europa podnosi się ze zgliszcz i czuć powiew wolności. Jednak nie dla wszystkich oznacza to koniec kłopotów, a...
Piąty tom cyklu "Zemsta i przebaczenie" II wojna światowa dobiega końca. Europa podnosi się ze zgliszcz i czuć powiew wolności. Jednak nie dla wszystkich...