kingaczyta.blogspot.com
Norweskie kryminały są bardzo popularne i chętnie czytane przez polskich czytelników, a prym wiedzie u nas chyba Jo Nesb? (którego, tak swoja drogą, książki mam w planach od kilku lat, a jeszcze po nie nie sięgnęłam). Sama nie mam z norweskimi powieściami zbyt dużego doświadczenia, ale stwierdziłam, że muszę się w końcu przekonać, jak to z nimi jest. Czy faktycznie jest się czym zachwycać. I takim oto sposobem w moje ręce wpadła debiutancka książka, której autorem jest Ingar Johnsrud.
Komisarz Fredrik Beier pracuje w norweskiej policji. Pewnego dnia po pomoc zgłasza się do niego znana działaczka polityczna, prosząc o odnalezienie jej córki i wnuczka. Ta z pozoru łatwa sprawa szybko okazuje się być skomplikowana, a to, co mężczyzna wraz ze swoją partnerkę Kafą Iqbal zastaje na miejscu siedziby religijnej organizacji Boskie Światło, zmienia ich pogląd na sprawę. Na miejscu odnajdują kilku brutalnie zamordowanych jej członków, a reszta nagle rozpłynęła się w powietrzu. To jednak dopiero początek rozgrywającej się masakry i tajemnic, które wkrótce zostaną odkryte.
Coś czuję, że autor może wkrótce zrobić furorę na polskim ryku wydawniczym. "Naśladowcy" to książka, która obfituje w mocne, często krwawe opisy i dzieje się tu naprawdę bardzo, bardzo dużo. Autor sprawnie łączy ze sobą wszystkie wątki i serwuje swoim czytelnikom naprawdę mocny tytuł. Przyczepić się jednak muszę do trochę nudnego początku, który mnie lekko zniechęcił. Później jednak akcja rozkręca się i pędzi aż do samego końca, nie dając czasu na chwilę wytchnienia. Trochę też nie podobały mi się zbyt krótkie rozdziały, które, zwłaszcza na początku, rozpraszały mnie i sprawiały, że nie mogłam się wgryźć. Początkowo też ciężko było mi się połapać, kto w tej historii jest kim, bo mnogość wątków i bohaterów powodowały u mnie lekką dezorientację. Z czasem jednak autor sprawnie ułożył wszystko w jedną, logiczną całość. Uważam też, że popracować należy nad budowaniem napięcia i odpowiednim klimatem grozy, bo chociaż dzieje się tu tak szalenie dużo, to nie koniecznie idzie to w parze z odczuwanymi emocjami. No chyba, że to ja już jestem taka wymagająca w tej kwestii, a cała moja wrażliwość już po przeczytaniu tylu tytułów gdzieś się ulotniła.
Oprócz wydarzeń teraźniejszych są jeszcze rozdziały, które przenoszą nas do czasów drugiej wojny światowej, kiedy to miejsce miały okrutne eksperymenty medyczne, mające na celu walkę o czystą rasę. Przyznaję, że ten wątek był strzałem w dziesiątkę - jest naprawdę makabryczny i zrobił na mnie duże wrażenie.
"Naśladowcy" to debiut i początek serii z komisarzem Fredrikiem Beierem. Przyznać muszę, że jak na pierwszą książkę to jest dobrze. Owszem, pewne elementy są jeszcze do poprawki, ale myślę, że z każdym kolejnym tomem będzie tylko lepiej.
Informacje dodatkowe o Naśladowcy:
Wydawnictwo: Otwarte
Data wydania: 2016-03-30
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN:
978-83-7515-389-7
Liczba stron: 504
Dodał/a opinię:
agnik66
Sprawdzam ceny dla ciebie ...