Recenzja
„(Nie)odnalezione”
AUTOR: A.E. Szumska
WYDAWNICTWO: NOVAE RES
Wyobraź sobie, że twoje wspomnienia są porwane – nie zniknęły całkowicie, ale istnieją jak porozrzucane puzzle, z których brakuje kluczowych fragmentów. Nie jesteś pewien, co jest prawdą, a co wytworem umysłu – umysłu, który sam w sobie bywa największym wrogiem. Właśnie w takim stanie zawieszenia egzystuje Diana Mińska – bohaterka powieści A.E. Szumskiej, która nie tyle przeżywa życie, ile się przez nie przedziera.
„(Nie)odnalezione” to nie tylko thriller psychologiczny, to emocjonalna spirala, która wciąga czytelnika w świat przepełniony mrokiem, niepokojem. Pełna napięcia i niespodziewanych zwrotów akcji. Niepokojąca, poruszająca, psychologiczna podróż w głąb ludzkiego zepsucia. Wciąga jak wir, boli jak rana i zaskakuje jak cios w ciemności. Szumska nie bawi się w subtelności, już pierwsze strony opisują świat skażony cieniem choroby psychicznej. Ale zamiast taniego szoku, autorka serwuje portret psychicznego rozpadu, który przeraża, bo wydaje się zbyt prawdziwy. Nie każda książka potrafi jednocześnie zatrzymać oddech, poruszyć najgłębsze emocje i zmusić do refleksji nad tym, jak cienka bywa granica między człowieczeństwem a potwornością. Ale (Nie)odnalezione to właśnie taka opowieść – bezlitosna, przejmująca, a przy tym doskonale skonstruowana pod względem fabularnym i psychologicznym. Autorka umiejętnie splata wątki kryminalne z psychologicznymi. Nic nie jest tu czarno-białe.
Podzielona na cztery części, niczym kawałki rozsypanej układanki, stopniowo odsłania przeszłość, teraźniejszość i prawdę tak przerażającą, że trudno ją przyjąć i jeszcze trudniej odrzucić. Główną bohaterką jest Diana – kobieta uwięziona nie tylko w murach szpitala psychiatrycznego, ale i we własnym umyśle. To właśnie z jej perspektywy rozpoczynamy tę duszną, pełną niepokoju podróż. Autorka fenomenalnie oddaje atmosferę miejsca, gdzie granice między rzeczywistością a urojeniem zacierają się w bolesny sposób. Wraz z kolejnymi rozdziałami wszystko zaczyna się komplikować. To, co z początku wydaje się jasne, szybko okazuje się tylko pozorem. Gęstniejąca atmosfera, narastający lęk, zaskakujące zwroty akcji – wszystko prowadzi do coraz bardziej mrocznych odkryć. Szczególnie poruszające są wątki z udziałem dzieci, niewinnych ofiar, których obecność w tej historii potęguje grozę. Szumska kreśli fabułę z chirurgiczną precyzją, ale emocje nigdy nie są chłodne. Każda scena przesiąknięta jest napięciem, każda rozmowa skrzypi pod ciężarem tego, co niewypowiedziane. Kiedy policjanci odkrywają przetrzymywane dzieci w domu Zajomskiego, czytelnik nie odczuwa wyłącznie szoku, to moment głębokiego moralnego wstrząsu. Kto zawinił? Gdzie kończy się choroba, a zaczyna świadoma decyzja? Ile zła można ukryć za słowem „trauma”? Obecność elementów śledztwa i zbrodni dodaje powieści dynamiki, a zapowiedź przetrzymywanych dzieci i ukrytych zbrodni buduje aurę tajemnicy i grozy. To nie tylko historia o winie i karze, lecz również o ludzkim upadku i próbie jego zrozumienia. Autor mistrzowsko kreśli postacie, każda z nich jest potrzebna, każda coś wnosi, każda budzi silne emocje. Na początku dają się lubić, wręcz zdobywają naszą sympatię... ale im głębiej zanurzamy się w fabułę, tym bardziej zaczynamy im nie ufać, wątpić, odczuwać niepokój. Z czasem sympatia ustępuje miejsca złości, rozczarowaniu, a nawet przerażeniu. Akcja toczy się dynamicznie, nie zostawiając nam czasu na oddech. Zaskakuje, wytrąca z równowagi, momentami wręcz uderza w czytelnika z siłą emocjonalnego ciosu. Zło czai się tu za każdym rogiem – mrok sączy się z każdej strony, oplatając historię ciężką, duszną atmosferą. To nie jest lekka opowieść – to intensywna, pełna bólu, napięcia i skrajnych emocji podróż, po której trudno wrócić do codzienności.
Polecam.
Jeśli szukasz thrillera, który nie tylko cię zaskoczy, ale też poruszy najgłębsze struny sumienia – „(Nie)odnalezione” jest tym, czego szukasz.
Wydawnictwo: Novae Res
Data wydania: 2025-01-02
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN:
Liczba stron: 242
Język oryginału: polski
Dodał/a opinię:
Mirela Marcinek
A.E. Szumska - Matka dwójki dzieci, żona. Entuzjastka podróży i kobieta wielu pasji. Od lat pracuje w bankowości. "Zapisane we krwi" jest jej debiutem...