Wiktor prowadzi spokojne i nudne życie, w którym wszystko ma swoje miejsce i czas. Ma pracę, przyjaciół i rodzinę, którym regularnie i niezmiennie poświęca swój czas. Jednak to wszystko się zmienia pewnego popołudnia, kiedy tajemnicza kobieta chce mu zrobić zdjęcie. W ten sposób Wiktor poznaje wspaniałą artystkę – Liwię Gawlin, która nie dość, że bardzo go zainteresowała, to jeszcze zaprosiła do udziału w swoim wyjątkowym projekcie. Dzięki temu projektowi chce pokazać nie tylko Wiktorowi, ale też innym uczestnikom, że można żyć inaczej, pełniej, lepiej. Wiktor jednak nie zdaje sobie sprawy, że każda zmiana w jego życiu może nieść ze sobą ogromne konsekwencje, na które niekoniecznie jest gotowy. Jak potoczą się losy Wiktoria i innych uczestników projektu? Czy ich życie znacząco się poprawi, czy być może będą musieli radzić sobie ze znacznie trudniejszymi przeciwnościami losu?
„Niestandardowi” to książka wyjątkowa, pełna prawdziwego życia, prawdziwych problemów oraz codziennej walki z nimi. To historia, która wywołuje wiele różnych uczuć, w których naprawdę idzie się pogubić. Zagości w nas smutek, współczucie, momentami radość, ale również żal, złość oraz wręcz wściekłość w toku rozgrywających się wydarzeń.
Nie jest to z pewnością pozycja na jeden wieczór. Spędziłam z nią kilka dni. Często już miałam ochotę odłożyć i nie wracać, ale jednak doczytałam do końca i nie żałuję, bo dopiero przeczytanie całości daje ogólny obraz i zmienia spojrzenie na wiele poruszonych w tej książce kwestii.
Muszę przyznać, że od samego początku żywiłam same negatywne emocje i odczucia do Liwi Gawlin. Była to dla mnie kobieta wyrachowana, która dążyła tylko do zaspokojenia własnych potrzeb i realizacji swoich planów. Mimo jej twierdzeń, że wszystkie jej działania są podejmowane w kierunku lepszego życia dla uczestników projektu, zupełnie mnie to nie przekonało.
Dzięki tej historii dowiemy się również, jak wygląda życie ludzi z różnorodnymi problemami, jak to wpływa na ich codzienne życie, na ich samoocenę, postrzeganie siebie jako mniej wartościowych ludzi, a także przez to nadmierne zaufanie do osób, które się nimi zainteresują.
Samo zakończenie w moim odczuciu było bardzo mocne i konkretne. Pokazało, że nie warto bawić się ludźmi i ludzkim życiem, bo sami nie wiemy, co i kiedy nas może spotkać, a wszelkie negatywne emocje mogą do nas wrócić ze zdwojoną siłą.
Uważam, że jest to książka dla każdego, warto ją przeczytać, choć zdaję sobie sprawę, że może nie trafić do każdego. Osobiście wybrałam z niej dla siebie to, co najważniejsze i Was również do tego zachęcam.
Dziękuję bardzo wydawnictwu za egzemplarz do recenzji.
Wydawnictwo: Mova
Data wydania: 2021-05-19
Kategoria: Literatura piękna
ISBN:
Liczba stron: 500
Język oryginału: polski
Dodał/a opinię:
Anna Kubera
Kiedy się poznaje inne kultury, to tak jakby się wchodziło w inne światy.(...) Z ludźmi jest tak samo. Każdy człowiek to inna kultura, inny świat. Czasem trudno go zrozumieć, ale otwieranie drugiej osoby często przynosi coś dobrego, nie uważasz?
Debiutancka powieść Michała Pawła Urbaniaka.Pełna niedopowiedzeń, szczegółów oraz znaczeń historia przemijania i niezrozumienia, które...
Mroczna, psychologiczna powieść o samotności i tajemnicach rodzinnych. Wolfgang Rajchert mieszka z apodyktyczną matką i wycofanym ojcem. Jest nastolatkiem...
– Nie trzeba się wstydzić swojego życia, Wiktorze. Tego, które się wybrało, a ty jestes już dorosły, więc wybierasz.
Więcej