"Niewinna" autorstwa Tiffany D.Jackson zaintrygowała mnie już samą okładką. Grafika przedstawiająca puste dziecięce łóżeczko jest bardzo wymowna. Minimalistyczna, a jednocześnie mroczna i smutna okładka a do tego opis przerażającej zbrodni, którą dokonało dziecko na dziecku, sprawiły, że musiałam sięgnąć po tę książkę.
Mary Addison niedługo skończy 16 lat. Kiedy miała 9, została oskarżona o zbrodnię, którą RZEKOMO popełniła — z*biła trzymiesięczną dziewczynkę, którą miała opiekować się jej matka. Mary przez 6 lat odbywała karę w więzieniu, a następnie trafiła do ośrodka wychowawczego. Dziewczyna tak naprawdę nigdy nie przyznała się do zbrodni, to opinia publiczna i sąd uznały, że należy ją ukarać. Teraz Mary sama jest w ciąży. W obawie przed tym, jaki los może spotkać jej dziecko — dziewczyna chce ponownego wyjaśnienia sprawy mord*rstwa małej Alyssy. Tym razem powie wszystko, co wie.
Niesamowita, przerażająca, smutna, bolesna historia. Autorka w bezkompromisowy sposób opisuje realia życia w ośrodku wychowawczym. Portrety nastolatek, które mieszkają z Mary w poprawczaku, są pełne smutku, goryczy, a przede wszystkim samotności. Frustracja spowodowana odbywaniem kary i tęsknota za życzliwością i miłością bliskich przyczyniły się do rozwoju agresji, zazdrości i niechęci do drugiego człowieka. To dziewczyny, które toczą walkę z każdym, a przede wszystkim same ze sobą.
Mary to introwertyczka, która już dawno schowała swoje emocje głęboko w sercu. Nie mówi o tym, co czuje, często działa na własną rękę, a jedyną osobą, której pozwala się przytulić, jest Ted. Chciałaby pójść na studia i zapewnić swojemu dziecku miłość, której jej brakowało. Ona i jej matka zawsze były nierozłączne, jednak Mary wie, że pozory to dla jej rodzicielki chleb powszedni. Dziewczyna nigdy nie zaznała szczerej, czystej i bezpiecznej miłości. Chce być matką, o której sama marzyła.
Relacje międzyludzkie w tej historii są skomplikowane, niestabilne i toksyczne. Zwłaszcza relacja matka-córka. To, co łączy Mary i jej matkę doprowadzało mnie na skraj cierpliwości, ale nie chcę zdradzać szczegółów, bo tych emocji jako czytelnik warto doświadczyć osobiście.
Książka warta uwagi na tysiąc procent. Ge-nial-na! Chociaż dla osób z niskim poziomem wrażliwości może być za mocna, więc warto mieć to na uwadze zanim zdecydujesz się po nią sięgnąć - jest w niej sporo triggerujących treści.
Zakończenie zaskakuje i wprawia w konsternację, ale nie wyobrażam sobie, żeby po takich trudnych emocjach, jakie serwowała autorka przez cały czas, na koniec nie nastąpiło tąpnięcie.
Wydawnictwo: We need YA
Data wydania: 2024-10-23
Kategoria: Dla młodzieży
ISBN:
Liczba stron: 390
Tytuł oryginału: Allegedly
Język oryginału: angielski
Tłumaczenie: Artur Łuksza
Dodał/a opinię:
zaczytania
Wygląda na zdezorientowanego i lekko zawiedzionego. Myśli, że nie zabiłam Alyssy. Wszyscy już tak myślą. Tak to jest, kiedy potrafisz dobrze kłamać.
Wracam do czytania książki. Pilnuj swojego nosa, to nie oberwiesz. To od zawsze było moim motto.
Więcej