Tytułowa Nina jest kobietą, która próbuje się odnaleźć w dość specyficznej rzeczywistości.
Od początku śledzimy jej losy po zaginięciu jej ojca. Z całych sił próbuje go znaleźć w czym pomaga jej kilku znajomych.
Niby ma ułożone życie, związek, rodzinę... Jest jednak duże ale.
Nina moim zdaniem cierpi na klasyczne DDA. Podejmuje niezrozumiałe pewnie dla niektórych wybory. Cały czas pomimo tego, że ma dość „ratuje” rodziców, którzy są uzależnieni od alkoholu. Niby wie, że to się nie zmieni, ale jednak tam bywa. Napięte relacje ma także z bratem. Związek w którym jest nie należy do udanych. Podsumowując otacza się toksycznymi ludźmi, a osoby normalne na pewnym etapie odrzuca. Po ludzku nie rozumiem jej wyborów, bo sama pakuje się w niezłe problemy, ale ze względów psychologicznych jest to całkiem prawdopodobny scenariusz na życie dla osoby wychowującej się w takiej rodzinie. Zbudowanie szczęścia przy takim dzieciństwie może być trudne. Dlatego nie dziwi mnie, chociaż mocno irytuje relacja z jej partnerem.
Książka w ogólnym odbiorze jak dla mnie do zaakceptowania, ale nie jest porywająca. Są momenty, że czyta się ją dosyć sprawnie, ale bywają chwilę, że mnie nużyła. Uważam, że mogłaby być zdecydowanie krótsza. Otwarte zakończenie sugeruje nam dalszy ciąg losów Niny, Jakich wyborów dokona dowiemy się pewnie niebawem.
Wydawnictwo: Ridero
Data wydania: 2024-08-26
Kategoria: Obyczajowe
ISBN:
Liczba stron: 317
Dodał/a opinię:
Zmowa Ksiazkowa
Miłość nie zawsze jest prosta. I to nie tylko ta między dwojgiem partnerów, szczególnie jeśli ich związek nie przystaje do „norm”. Także ta...
To twoje życie, twój teatr, ty jesteś w nim gwiazdą! [...] Sama wybierz dla siebie rolę, jaką chcesz zagrać, i niech nie będzie to rola drugoplanowa u boku kogoś, kto uwiązał sobie kulę u nogi i ciągnie cię ze sobą na dno! A potem cię tam zostawi z tą kulą, a sam popłynie w stronę światła!
Więcej