„Obłęd ’44” Piotra Zychowicza to jedna z najbardziej kontrowersyjnych książek dotyczących historii Polski w XX wieku. Autor, znany z bezkompromisowych sądów i rewizjonistycznego podejścia do dziejów II wojny światowej, ponownie uderza w powszechnie pielęgnowane mity narodowe – tym razem poddając druzgocącej krytyce Powstanie Warszawskie i działania Polskiego Państwa Podziemnego.
Zychowicz stawia tezę, że decyzja o wybuchu Powstania Warszawskiego była tragiczna w skutkach i oparta nie na chłodnej kalkulacji polityczno-wojskowej, lecz na iluzjach i emocjach. Według niego, dowództwo Armii Krajowej oraz cywilne władze podziemne wykazały się nieodpowiedzialnością i brakiem realizmu, wierząc w pomoc Zachodu i dobrą wolę Stalina. W rzeczywistości – argumentuje autor – ta decyzja doprowadziła do rzezi 200 tysięcy warszawiaków, zniszczenia stolicy i eliminacji AK jako siły mogącej przeciwstawić się sowietyzacji Polski.
Zychowicz nie zatrzymuje się jednak na samej krytyce powstania. Rozciąga swój osąd na całą politykę Polskiego Państwa Podziemnego, oskarżając jego kierownictwo o kolaborację z Armią Czerwoną w ramach akcji „Burza”, co – jego zdaniem – było aktem strategicznego samobójstwa. Tysiące żołnierzy AK po akcji trafiało w ręce NKWD, kończąc w więzieniach lub na Syberii. Autor pyta także o odpowiedzialność za tragiczne losy Polaków na Wołyniu i brak skutecznej ochrony ludności cywilnej przez struktury podziemnego państwa.
Książka jest napisana dynamicznie, językiem publicystycznym, pełnym emocji i ostrych tez. To jej siła – i zarazem słabość. „Obłęd ’44” nie jest chłodną, akademicką analizą historyczną, ale mocno zaangażowaną publicystyką, która ma poruszyć, oburzyć i sprowokować do dyskusji. Dla jednych będzie to odważny głos rozsądku, dla innych – zamach na świętości narodowej pamięci.
Zychowicz odwołuje się do postaci takich jak Ignacy Matuszewski czy Józef Mackiewicz, pokazując, że jego sposób myślenia nie jest odosobniony w tradycji polskiego myślenia politycznego. Kwestionuje romantyczny model polskiego patriotyzmu, który stawia honor ponad skuteczność, a zrywy powstańcze ponad zimną kalkulację. Jego celem jest, jak sam pisze, rozdrapywanie ran – nie dla prowokacji, lecz by uczyć się na błędach i nie powtarzać ich w przyszłości.
„Obłęd ’44” to książka ważna i potrzebna, choć z pewnością nie dla każdego. Dla jednych będzie impulsem do przemyślenia historii Polski z nowej perspektywy. Dla innych – prowokacją i bluźnierstwem. Jedno jest pewne: trudno przejść obok niej obojętnie.
Wydawnictwo: Rebis
Data wydania: 2013-07-30
Kategoria: Historyczne
ISBN:
Liczba stron: 400
Język oryginału: polski
Dodał/a opinię:
Beata Zielonka
Najbardziej niewygodne prawdy o niemieckiej historii, kontynuacja bestsellerowych ,,Żydów" i ,,Sowietów" Trzecia po bestsellerowych Żydach...
W dziejach narodów są chwile, gdy trzeba zacisnąć zęby i iść na bolesne koncesje. Ustąpić, aby ratować państwo przed zniszczeniem, a obywateli przed zagładą...