"To takie dziwne, że możesz stać w jakimś miejscu - miejscu, w którym zazwyczaj czujesz się bezpieczna i szczęśliwa - a potem nagle tkwisz w tym samym punkcie i czujesz się jak zupełnie inna osoba."
Akcja powieści jest dość złożona. Po pierwsze koncentruje się właściwie na dwóch sprawach: zaginięciu Anny oraz tajemniczym prześladowcy Elli. Po drugie mamy tu dwie perspektywy czasowe - lipiec 2015 i lipiec 2016 – z czego główną jest ta druga. I po trzecie, kolejne wydarzenia poznajemy z perspektywy różnych osób: Elli, ojca i przyjaciółki Anny, prywatnego detektywa, a także tajemniczego obserwatora. Każdy z bohaterów ma nam do opowiedzenia swój fragment historii, przy czym wielu z nich skrywa własne sekrety, które woleliby zachować tylko dla siebie. Autorka doskonale odmalowała psychikę każdego z nich. Wszystko to razem sprawia, że to, co początkowo wydawało się mieć proste rozwiązanie, wraz z postępem historii staje się coraz bardziej złożone. Ta wielowątkowość i wielowymiarowość (wielu punktów widzenia, przeskakiwanie między relacjami bohaterów, sekrety i problemy, z którymi każdy z nich się zmaga) to swoją drogą niezła metoda na poprowadzenie akcji tak, aby zakończenie było niespodziewane oraz poruszenie przy okazji kilku innych istotnych kwestii. Przy czym wszystkie poruszone wątki zazębiają się bardzo płynnie, choć w moim odczuciu bywają ciut przesadnie rozbudowane. Ogromnym plusem powieści jest poruszenie kwestii wpływu przestępstwa na życie, nie tylko ofiary czy jej rodziny, ale także świadka – z czym ja spotykam się pierwszy raz - oraz pokazanie, że najbardziej przerażające potrafią być właśnie ludzkie emocje: wyrzuty sumienia, wstyd, strach, wszechogarniający smutek czy rozpaczliwa nadzieja, a nie jak by mogło się wydawać krwawe sceny.
Obserwuję cię to ciekawa powieść. Mi osobiście podobał się jej klimat, wzbudzanie w nas delikatnego niepokoju, czy zdradzanie zaskakujących wątków pod koniec historii. Momentami wprawdzie brakowało mi trochę mocniejszych wrażeń i silniejszego napięcia, ale ogólnie było ok. Nie mogę jednak powiedzieć, żeby był to thriller wyróżniający się czymś szczególnym, czy wbijający nas w fotel i pozostający długo w pamięci. Jego największe plusy to łatwość czytania, przyjemne spędzenie czas, oparcie historii na emocjach oraz ukazanie wpływu przestępstwa na życie światka, a nie tylko ofiary i jego rodziny. Dla mnie była to miła odskocznia od codzienności.
„Inni ludzie zrobią dokładnie to, co i ty powinnaś od samego początku. Będą pilnować własnego nosa” …ale czy o to tylko w życiu chodzi?
Za książkę dziękuję www.czytampierwszy.pl
Wydawnictwo: Sine Qua Non
Data wydania: 2018-09-19
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN:
Liczba stron: 361
Dodał/a opinię:
TinyGirl
– Och, zawsze idziemy w obie strony, Matt. Ja pomagam tobie. A potem znowu ci pomagam.
Ta środa jest zupełnie zwyczajna. Do czasu, aż dzwoni telefon. Alice Henderson słyszy tajemniczy głos i mrożącą krew w żyłach groźbę. Rozłącza się i traktuje...
Wzięłam udział w konkursie, wygrałam i pojawiłam się w lokalnej prasie. Nagrodą był tygodniowy staż u jednej z najlepszych florystek w Londynie, jeżdżenie bladym świtem na giełdy kwiatowe. Przerażające. Wyczerpujące. Upajające. Niebo...
Więcej