Życie już takie jest, że los człowieka nigdy nie jest przesądzony. To my decydujemy o tym, jak żyjemy, to my obieramy w swojej drodze kierunek, ale często też mamy szansę zignorować „zakaz zawracania” i odnaleźć się na nowo.
Skorzystał z tego Logan – jeden z bohaterów i narratorów powieści Brittainy C. Cherry „Ogień, który ich spala”. Zagubił się, ze względu na życiową niestabilność, zszedł na złą drogę. Miłość, nie tylko ta do Allysy, ale przede wszystkim miłość braterska dała mu siłę. Narodził się na nowo jak feniks z popiołu.
Narkotyki, patologia społeczna, różne środowiska, przyjaźń, miłość, wsparcie, despotyzm rodziców, utrata, samotność, choroba… Mogłabym wymieniać skojarzenia z tą książką przez dłuższy czas.
Zdecydowanie, głównym wątkiem jest przyjaźń, która przeradza się w miłość, a dwoje młodych ludzi napotyka sporo przeszkód i moc problemów. Ale ja tu wychwyciłam ważniejszy motyw – miłość braterska i siostrzana – Logan doskonale wspiera się z Kellanem, pomimo, że ich matka jest totalnym marginesem społecznym, a Alyssa rozumie się z Eriką, podczas gdy ich matka jest totalną despotką.
Książka zdecydowanie podchodzi pod YA, z ogromnym naciskiem na Adult. Przepełniona jest problemami, trudnymi tematami, pojawiają się też sytuacje o zabarwieniu erotycznym.
Dialogi czasem przytłaczały swoją wyniosłością, często sprowadzały się do długich wypowiedzi bohaterów nacechowanych wzniośle, emocjonalnie. Z jednej strony takie rozmowy mogą irytować, z drugiej świadczą o tym, że Cherry dopieściła swoją powieść – wykreowała rozmowy tak, by podnieść wartość każdej postaci.
Wydawnictwo: Filia
Data wydania: 2017-01-25
Kategoria: Obyczajowe
ISBN:
Liczba stron: 450
Tytuł oryginału: The Fire Between High & Lo
Język oryginału: angielski
Tłumaczenie: Katarzyna Agnieszka Dyrek
Dodał/a opinię:
Katarzyna Drapacz
"Południowe sztormy" Nowa seria legendarnej Brittainy C. Cherry!Małżeństwo Kennedy Lost się rozpada, a właściwie jej mąż ostatecznie je kończy i sugeruje...
Ostrzegano mnie przed Tristanem Colem. ,,Trzymaj się od niego z daleka", mówili. ,,Jest okrutny". ,,Jest zimny". ,,Życie go nie oszczędzało"...
Wciąż jesteś ogniem, który mnie ogrzewa, gdy życie spowija chłód. Wciąż jesteś głosem, który trzyma mrok z daleka. Wciąż jesteś powodem, dla którego bije moje serce. Wciąż jesteś powietrzem w moich płucach. Wciąż jesteś największym z moich uniesień.
Więcej