Monika Cieluch to autorka wielu poczytnych powieści, większość z nas zna jej lekkie pióro. Kto czytał, książki autorki ten wie, że każda historia jest inna, ale niesamowicie wciągająca. Dziś chciałabym zwrócić waszą uwagę na najnowszą powieść autorki.
,,Oops" to książka z bardzo ważnym przesłaniem, która nas porwie, wzruszy, ale i rozbawi do łez.
Od samego początku Monika Cieluch wprowadza nas w zakręcony świat Poli, która posiadała rzadki dar przyciągania kłopotów. Bo wpadanie w tarapaty to jej specjalność, od zawsze jak magnes przyciągała je, więc gdy wróciła do rodzinnego domu, postanowiła, że zrobi wszystko, by ich unikać. Może by się jej to udało, gdyby nie wpadła na genialny pomysł wyjazdu do Londynu. Dziewczyna bardzo starała się zapomnieć o przykrej przeszłości, ale każdy krok w nowym mieście, zamiast przybliżyć ją do marzeń, to wydaje się prowadzić do coraz większych kłopotów……
Monika Cieluch to mistrzyni w opowiadaniu o uczuciach. To, co mnie ujmuje w książkach autorki, to niezwykły dar przyciągania czytelnika i ciekawy sposób wciągania go w świat i problemy swoich bohaterów. Jej książki dostarczają emocji i zmusza do refleksji nad przeszłością i jej wpływem na przyszłość. Pozwalają nam zajrzeć w głębię siebie i otworzyć się na to, co niesie życie.
,,Oops" to nie jest historia o niebezpieczeństwie, to opowieść, która ukazuje, w humorystyczny sposób, walkę o własne marzenia i lepsze jutro, ale także o odwadze i przyjaźni. To opowieść o nas i naszej ludzkiej złożonej naturze, która zdolna jest do obojętności, beznamiętności, ale i do wielkiej i bezinteresownej miłości.
Wydawnictwo: Amare
Data wydania: 2024-10-16
Kategoria: Obyczajowe
ISBN:
Liczba stron: 390
Język oryginału: polski
Dodał/a opinię:
Ela-Monia
W Czekoladowym Zaciszu zasmakujesz pysznych wypieków, wyjątkowej kawy i... nieprzeciętnej miłości! Amy Smith nie miała łatwego życia - we wczesnym dzieciństwie...
Życie bywa jak jajko z niespodzianką. Czy dasz się nią obdarować? Jeden niefortunny incydent w pracy wywraca życie Joanny Sawickiej do góry nogami...