Król nie żyje od 5 lat, a Wielkie Płaszcze rozwiązano. Falcio val
Mond i jego przyjaciele Kest i Brasti skończyli jako strażnicy pewnego
szlachcica, który nie chce im płacić. Jednak to jeszcze nic. Pewna
kobieta morduje ich pracodawcę i podrzuca fałszywe dowody
oczerniające Wielkie Płaszcze, bohaterowie mogli na to tylko
bezdradnie patrzeć.
Wszystko o co walczą Falcio, Kest i Brasti może lec w gruzach przez
spisek koronacyjny. Aby przeciąć intrygę, ocalić niewinnych i
wskrzesić Wielkie Płaszcze będą musiały im wystarczyć rapiery w
dłoniach i obszarpane skórzane odzienie.
Niegdyś Wielkie Płaszcze były szanowanymi ludźmi króla. Teraz
przezywani tratarri, czyli obdarte płaszcze muszą uciekać przed
ludźmi książąt, którzy obalili króla Paelisa. Jednak zanim to
nastąpiło zdążył on dać każdemu ze swoich ludzi zadanie. Falcio
razem z Kestem i Brastim ma odnaleźć tajemnicze czaroity króla.
Bohaterowie ścigani za zabójstwo, chociaż chyba nie do końca o to
chodzi rycerzom króla, postanawiają dołączyć do jakiejś karawany,
aby wydostać się z miasta, jednak nic nie jest takie łatwe, aby
zostali przyjęci Falcio musi pokonać pięciu żołnierzy pani tej
karawany. Jakby tego było mało nie może ich ani zranić, ani zabić.
Za każdego człowieka niezdolnego do dalszego służenia Valiana im nie
zapłaci i jeden z nich będzie pracował za darmo.
W dalszej akcji powieści Falcio ma za zadanie chronić Aline,
trzynastoletnią dziewczynkę, która ma tak samo na imię, jak jego
zmarła żona, przez tak zwanym Tygodniem Krwi, kiedy wszyscy ludzie
księcia pragną tylko i wyłącznie śmierci tej małej. Jej rodzina
została zamordowana jeszcze przed Tygodniem Krwi, co nie powinno mieć
w ogóle miejsca, ale księcia nie obchodzi los poddanych. Jest tyranem.
„Ostrze zdrajcy” jest pierwszym tomem serii Wielkie Płaszcze.
Sebasien de Castell napisał swoją powieść po prostu mistrzowsko.
Jestem zachwycona całą książką. Nie tylko treść mnie zachwyciła,
ale również okładka. Od razu widać, że autor ma ogromny talent
pisarski. W tej książce nie ma miejsca na nudę. Należy ona do mojego
ulubionego gatunku, czyli fantasy. Powieść jest przepełniona milionem
zwrotów akcji, intryg i niespodzianek. Muszę przyznać, że ta
książka w pewnych momentach mnie zaskoczyła, a rzadko mi się to
zdarza, bo mam milion myśli na minutę i mnóstwo niestworzonych
historii, co się może zaraz zdarzyć. Poza akcją rozgrywającą się
w teraźniejszości Falcio opowiada nam również o przeszłości, jest
to narracja pierwszoosobowa. Polecam tę książkę każdemu, kto
uwielbia fantastykę tak samo, jak ja.
Wydawnictwo: inne
Data wydania: 2017-05-24
Kategoria: Fantasy/SF
ISBN:
Liczba stron: 420
Tytuł oryginału: Traitor
Język oryginału: Angielski
Tłumaczenie: Paweł Podmiotko
Dodał/a opinię:
Roksana
Tristia to kraj przeżarty intrygami i korupcją. Idealistyczny młody Król Paelis nie żyje, a Wielkie Płaszcze - legendarni wędrowni trybuni, którzy zaprowadzali...
- Nie, nie, Falcio, to działa inaczej- zwróciła się do mnie księżna.- Za najbardziej fascynujące, mam nadzieję, że się ze mną zgodzisz, uważam to, że cała nienawiść i gniew, jakie czujesz, tak naprawdę tylko wszystko przyspieszą. Czy to nie dziwaczne? Oglądanie, jak ta mała zostaje rozszarpana na strzępy, a potem kolejne rozrywki, jakie dla ciebie zaplanowałam, tak naprawdę uczynią cię bardziej uległym, nie mniej. Okazuje się, że ludzki umysł ma granice tego, co może znieść, kiedy zaś się je przekroczy... Jak by to ująć? To jak przywrócić posąg do pierwotnego bloku marmuru: możesz wykuć z niego, co chcesz jakby jego wcześniejszy kształt nigdy nie istniał.
Więcej