Martę Brzozowską poznajemy w dniu jej 30 urodzin. Mieszka sama, gdyż jej chłopak Dawid pracuje jako naukowiec w Stanach Zjednoczonych. Kobieta uświadamia sobie, iż jest samotna, popada w lekką depresję i obiecuje sobie zmianę dotychczasowego życia. Po nieudanych próbach znalezienia pracy postanawia wyjechać do swojej siostry do Dublina. Tam podejmuje się pracy na tzw. „zmywaku”. W międzyczasie ukochany z nią zrywa co jest dla niej niemałym szokiem. Nieoczekiwanie dziewczyna zostaje również zwolniona z pracy. Czy mimo przeciwności losu postanowi zostać w obcym kraju czy też wrócić do Polski? I co z miłością? Czy Marta w końcu będzie szczęśliwa i znajdzie tego jedynego? A może on gdzieś tam jest obok.
Książka wydawała mi się ciekawą historią, dlatego po nią sięgnęłam. Niestety jestem trochę rozczarowana. Strasznie męczyłam się, aby skończyć ją czytać. Bardzo irytowała mnie główna bohaterka swoim zachowaniem i przemyśleniami. Czasami miałam wrażenie jakby sama nie wiedziała czego chce. Ogólnie cała fabuła nie przypadła mi do gustu. Za to kotek na okładce przyciąga uwagę. Było to moje pierwsze spotkanie z twórczością autorki więc jeszcze dam jej szansę. Na chwilę obecną nie zrobiła na mnie wrażenia. Być może Wam się spodoba, wiadomo przecież że każdy odbiera inaczej.
Wydawnictwo: Dlaczemu
Data wydania: 2022-05-18
Kategoria: Obyczajowe
ISBN:
Liczba stron: 0
Dodał/a opinię:
Anitka_170
"Emigrantka", to słodko - gorzka opowieść o tym, jak ciężko żyje się z dala od kraju. Z daleka od znajomych miejsc i najbliższych ludzi. Tosia z Kostkiem...
Dominik wychował się w domu dziecka. Dziś ma już 20 lat i jest samodzielny, ale nadal próbuje odnaleźć swoją mamę. Nie ma pewności, czy zmarła, czy go...