„Piękne życie" Virginie Grimaldi to powieść, która obliguje czytelnika do zatrzymania się, zobaczenia, co dzieje się wokół nas i podziękowania za to, co mamy.
Siostry Delorme po śmierci ukochanej babci postanawiają spędzić tydzień w jej domu. Nie jest łatwo, ponieważ oddaliły się od siebie na pięć lat i zderzenie dwóch osobowości z bagażem doświadczeń pod jednym dachem dodatkowo utrudnia im uporządkowanie wspomnień.
Na początku miałam mieszane uczucia, ponieważ trudno mi było wejść w fabułę i choć rozpisana płynnie w formie pamiętnika to nie do końca wiedziałam, dokąd ma zmierzać ta opowieść. Na szczęście banalną codzienność przełamało pewne wydarzenie, które wciągnęło mnie bez reszty.
To nie jest tylko lekka historyjka o wakacjach sióstr w Kraju Basków okraszona sarkastycznym i cynicznym humorem. Jest to daleka podróż do głębi ich serc, skrywanych lęków, obaw przed życiem, która doskonale splata się z teraźniejszością. Prowokujący do przemyśleń obraz dwóch kobiet, a ich trudne dzieciństwo jest źródłem wielu refleksji. Widzimy nie tylko ich spojrzenia na siebie, ale też dystans, choroby, żałobę, cierpienie, tęsknotę, przebaczenie, a także nawiązania do lat 90 tych. A to wszystko w barwnej aurze bezkonkurencyjnej siostrzanej miłości, która jest tak przedstawiona, że można się nią delektować. Obraz głębokiej, emocjonalnej, nierozerwalnej więzi złączonej niewidzialną nicią odsłania prawdę, że razem łatwiej mierzyć się z różnymi przeciwnościami losu. Kwintesencją tej rodzinnej historii jest pokazanie, że piękne życie, choć usiane traumatyczną przeszłością i nie zawsze łatwe to umiejętność bycia sobą.
Polecam wzruszający dramat, w którym ironia przebija się z ripostą, a paleta uczuć rozlewa się kaskadą radości i smutku.
Wydawnictwo: Sonia Draga
Data wydania: 2024-07-17
Kategoria: Obyczajowe
ISBN:
Liczba stron: 352
Tytuł oryginału: Une belle vie
Dodał/a opinię:
Urszula_Chlasta
Chciałabym, żeby ktoś mi wytłumaczył jedną rzecz. Czemu człowiek zawsze wpada na ludzi, których nie ma ochoty oglądać, a nigdy nie wpada na tych, których bardzo chciałby zobaczyć?
Uniwersalna opowieść o chwilach, które wywracają życie do góry nogami, o falach emocji, które zmiatają wszystko na swej drodze, o niezapomnianych spotkaniach...
Anna. Przepracowana matka, która ledwo wiąże koniec z końcem, a z córkami widuje się tylko przy śniadaniu i nie dogaduje najlepiej. Chloé. Siedemnastolatka...
Niebo jest w kolorze bladego błękitu. Wstające słońce rzuca różowe światło na pęczek chmur.
Więcej