„Po drugiej stronie strachu” to pierwsza część serii o tym samym tytule autorstwa Aniki Gielzak. Historia opowiada o bogatej, pięknej kobiecie Blake Blue. Dziewczyna (mimo z pozoru zwyczajnego życia) odkrywa bardzo mroczną przeszłość, której w dodatku nie pamięta… Blake to żywiołowa postać, nie stroni od alkoholu, używek, facetów i dobrej zabawy, to wszystko przyciąga do niej kłopoty jak magnes. Jednak odkąd poznała Maksa w Nowym Jorku, wiedzie spokojne życie u jego boku. Na prośbę ojca wraca do Barcelony, a to z kolei rozpoczyna pasmo wydarzeń, które nie dają bohaterce spokoju. W dodatku jest pewien mężczyzna… Falo… wyjątkowo działa na Blake i nie daje spokoju jej myślą, a to komplikuje jej związek z Maksem. Co stoi za tym wszystkim? Czy sny i obrazy, które widuje to wytwór wyobraźni, a może jej ukryte wspomnienia?
Po przeczytaniu „Po drugiej stronie strachu” szczerze mówiąc mam mieszane uczucia. Z jednej strony, jak widać wyżej pomysł na fabułę jest ogromnie intrygujący. Nie ukrywam, że Pani Anika ma świetny warsztat pisarki, jej tekst czyta się z ogromną przyjemnością, pisze w taki sposób, że czytelnik płynie przez lekturę. Dlatego, też przeczytałam tę książkę w jeden dzień, chciałam dowiedzieć się o co w tym wszystkim chodzi, jaki jest plan. No i na koniec mogę zacytować „wiem, że nic nie wiem”. Jest to pierwszy tom serii, jak sama okładka wspomina – dopiero poznajemy w nim początek większej, bardziej, złożonej historii. Jednak czuję się, jakbym przeczytała książkę do połowy, dlatego przed ostateczną oceną poczekam na drugą część, który zapewne bardziej rozjaśni sytuację. Mogę jedynie stwierdzić, że zabrakło mi pogłębienia tematu tej mrocznej przeszłości Blake, o którym nagle zapomniano został on porzucony na rzecz dram, pomiędzy trójkątem miłosnym-Blake, Maks, Falo. Opisy scen erotycznych, które z początku były świetne, od drugiej połowy lektury stają się nużące, przeciągane. Sama bohaterka zmienia się w rozkapryszone dziecko, które ogromnie irytuje. Jest niezdecydowana, rani uczucia innych i ma wszystko za przeproszeniem gdzieś… Zachowuje się jak księżniczka, w około której inni mają skakać i spełniać jej życzenia. Natomiast postać Falo oraz Maksa bardzo mi się podobały, były ciekawe, miały swoje zalety i wady, ale bez przesady, tak jak w przypadku Blake. Zdecydowanym plusem lektury jest jej mroczne zaskakujące zakończenie, które pozostawia czytelnika w osłupieniu. Ostatnie rozdziały mnie ogromnie zaciekawiły i tak jak mówiłam wcześniej, czekam na drugi tom. Podsumowując jest to historia z potencjałem, autorka ma talent do pisania, pomysł na fabułę, także jest świetny. Poczekam na rozwinięcie opowieści, by móc zadecydować, czy to wystarczy, a potencjał nie zostanie zmarnowany.
Wydawnictwo: Gielzak.pl
Data wydania: 2021-10-08
Kategoria: Romans
ISBN:
Liczba stron: 448
Język oryginału: polski
Dodał/a opinię:
recenzowe_lovee
W końcu to facet, a oni są tak prości w obsłudze, że tego nawet nie ma co analizować.
Drugi tom wciągającej opowieści o Blake Blue. Oto nowa odsłona Blake – zuchwałej i pewnej siebie, a jednocześnie zmysłowej, zabawnej i niebanalnej...
Życie wróciło, tylko czekało, aż mu na to pozwolę.
Więcej