„Przesłuchanie” jest obrazem człowieka, w czasach kiedy władza decydowała o ludzkim być albo nie być — znajdź człowieka, a ja znajdę na niego paragraf. Ta krótka powieść, czy niepowieść, jak autor sam o niej mówi, obnaża działania funkcjonariuszy Urzędu Bezpieczeństwa. Metody, jakimi się posługiwali, aby wydobyć z zatrzymanego odpowiednie zeznanie, takie, które obciąża upatrzonego człowieka. Łapanka, strach, ból, głód, wszystko to by złamać, by pokazać, że człowiek jako jednostka, wobec aparatu państwowego nie znaczy zupełnie nic, że jedynym wyjściem jest współpraca.
Autor, który jest reżyserem, pokazuje więzienny świat bardzo realistycznie, momentami sami czujemy się, jakby to nas przesłuchiwano. Dopełnieniem obrazów jest wewnętrzny monolog głównej bohaterki Antoniny, jej przemyślenia, spojrzenie w przeszłość, a także wydarzenia, które rozgrywają się już po opuszczeniu murów. I choć może zaburza to tok narracji, jednak daje szerszą perspektywę, wyjaśnia czemu Tonia w ogóle do więzienia trafiła oraz co się z nią działo, kiedy została zwolniona.
Ryszard Bugajski nakreślił bohaterów niejednoznacznych, bo czy funkcjonariusz UB mógł mieć jakiekolwiek wyrzuty sumienia? Sądząc po tym jak traktowali więźniów, nie wygląda na to, a w powieści autor zaryzykował i pokazał, że nawet diabeł może mieć ludzkie odruchy.
W 1982 roku powstał film „Przesłuchanie”, jest on oparty na scenariuszu, z którego wywodzi się książka. Nie oglądałam go (jeszcze), jednak powieść poruszyła mnie do głębi. To lektura dla ludzi o mocnych nerwach, bo choć nie ma tu potoków krwi, groza więzienia na Rakowieckiej bije z każdej kartki.
Wydawnictwo: Replika
Data wydania: 2018-10-30
Kategoria: Literatura piękna
ISBN:
Liczba stron: 192
Dodał/a opinię:
red_sonia
?Przesłuchanie? - najbardziej wstrząsający polski film o stalinowskich represjach ? było kręcone w 1981 roku. Jak doszło do tego, że ten otwarcie antykomunistyczny...