Natalia, to młoda kobieta, której rozpada się małżeństwo. Brak rozmowy, powolne oddalanie się od siebie, w końcu zdrada Piotra. Wszystko to popycha ją w ramiona innego mężczyzny. Coś, co miło być jedynie odskocznią i szybkim numerkiem w barowej toalecie, zamieniło się w relację bez zobowiązań, a następnie, po rozwodzie Natalii, w związek. Marek początkowo wydawał się idealnym partnerem, troskliwy, opiekuńczy, bogaty, z czasem coraz bardziej zazdrosny i zaborczy, zaczął pokazywać swoją drugą twarz.
Czy Natalia i Marek ułożą sobie wspólne życie? Jak zareaguje kobieta na zmiany zachowania partnera? Czy decyzja o rozwodzie z Piotrem była słuszna? Który z mężczyzn zostanie w sercu Natalii? Czy kobieta poradzi sobie ze wszystkimi problemami?
"Ratując siebie" to niezwykle życiowa historia. Każdego z nas mogłaby dotknąć taka sytuacja, każdy z nas może mieć w swoim otoczeniu takie osoby. Książka porusza bardzo ważne, a zarazem trudne i często bolesne tematy. Pokazuje jak poważne konsekwencje może mieć brak dialogu w związku. Uświadamia też jak łatwo i szybko możemy się uzależnić od drugiej osoby oraz jakie niesie to ze sobą problemy.
Brak komunikacji, zdrady, obojętność. Ból, żal, cierpienie. Fascynacja, pozorne szczęście, toksyczna relacja. Zrozumienie, wybaczenie i odnalezienie prawdziwego szczęścia. Książka wywołuje naprawdę masę emocji i nie sposób przejść przez nią obojętnie.
Co do bohaterów... Natalia, no cóż, ta kobieta nie miała lekko i trochę się chyba pogubiła. Były momenty, w których miałam ochotę porządnie nią potrząsnąć i przemówić jej do rozumu, żeby w końcu się otrząsnęła i otworzyła oczy. Mimo to zbudziła moją sympatię i szczerze jej kibicowałam, żeby jej życie w końcu się ułożyło i żeby odnalazła szczęście i spokój. Piotr wzbudził we mnie sympatię, a momentami było mi go nawet trochę szkoda. Marek, no ten typek to od początku mi się nie podobał. No i koniecznie trzeba tu wspomnieć o Patrycji, jej przyjaźń z Natalią była naprawdę silną relacją. Kobiety zawsze mogły na sobie polegać.
Całość napisana jest lekkim językiem, dzięki czemu czytało się ją szybko.
"Ratując siebie" nie jest to typowa lekka historia. Jest to książka, nad którą warto się zastanowić, a także wyciągnąć wnioski i naukę na przyszłość. Osobiście gorąco ją polecam. Naprawdę warto ją przeczytać.
Dziękuję Małgorzacie Brodzik za zaufanie i możliwość zrecenzowania tej książki, Wydawnictwu WasPos dziękuję za egzemplarz recenzencki.
Wydawnictwo: WasPos
Data wydania: 2022-06-28
Kategoria: Romans
ISBN:
Liczba stron: 300
Tytuł oryginału: Ratując siebie
Język oryginału: Polski
Dodał/a opinię:
zaczytanaEdyta
Dzieciństwo jest najważniejszym okresem w życiu każdego z nas. Pozostawia ono trwały ślad w psychice i wpływa na to, jak później radzimy sobie w...
On - przystojny, inteligentny zastępca dyrektora w prężnie działającej rodzinnej firmie. Ona - spokojna, ułożona kierowniczka księgarni. Mogłoby się...