Cudowna retro bajka! Muszę Wam napisać, iż "Samotnik" poruszył moje serducho. Naprawdę. Ta bajka opowiada historię samotnego człowieka, który już w dzieciństwie został sam i przez to stał się odludkiem, który nienawidził ludzi i zwierząt. Można powiedzieć, że na własne życzenie był sam. Jednak wydarzyła się tragedia i nasz Samotnik potrzebował pomocy. Pierwsza wyciągnęła pomocną dłoń do niego mała dziewczynka Gabrysia. A w ślad za nią, poszli pozostali mieszkańcy wioski. W ten sposób udało im się "odczarować złego Samotnika" w dobrego starszego pana. Czyż to nie piękna historia?
Czasami tak niewiele potrzeba, by obrazić się na cały świat! Pytanie tylko - czy warto? Jakże niewiele potrzeba, by wyciągnąć pomocną dłoń do kogoś w potrzebie. Ale nie każdy jest na to gotowy i nie każdy ma na to odwagę! W tej przepięknej bajce, autorka pokazuje, że czasem na swojej drodze spotkać możemy kogoś, kto będzie od nas stronił, nie będzie chciał naszego towarzystwa. No przecież nic na siłę! Nikogo nie da się zmusić, by nas polubił, czy chciał naszej obecności. Jednak kiedy nawet taka niemiła nam osoba potrzebuje pomocy, to MY powinniśmy wyciągnąć pierwsi rękę do niej. A w tej bajce to dziecko pokazało dorosłym, jak powinni zachować się dorośli! W końcu dzieci są szczere - bo mówią i robią to co czują, co nie? :) Gabrysia dokładnie taka jest. Jest ona bardzo wrażliwa i dobra. Dzięki jej wielkiemu serduszku ten Samotnik dostał szansę powrotu do towarzystwa, ale i mógł porzucić dawne życie i zacząć wszystko od nowa. Czy skorzystał z tej okazji??? Przeczytajcie moi mili sobie to już sami. Tekstu naprawdę nie ma tutaj dużo, a ilustracje pani Emilii Baczyńskiej-Majchrzyckiej umilą Wam przerzucanie stron. Polecam Wam i Waszym pociechom tę książeczkę. Ona jest cudowna.
Wydawnictwo: inne
Data wydania: 2024-01-16
Kategoria: Dla dzieci
ISBN:
Liczba stron: 44
Język oryginału: polski
Dodał/a opinię:
Anna Radomska
Patrycja to pełna energii i chęci do działania dziewczyna, która często angażuje się w pomoc przykościelną. Tam poznaje siostry zakonne i zaprzyjaźnia...
Na żuławskiej wsi życie toczy się leniwie, wyznaczane mijającymi porami roku. Dwa kościoły, wygrywające dzwonami naprzemienny rytm, nawołują wiernych na...