Książka z Klubu Recenzenta serwisu @nakanapie.pl, dziękuję za egzemplarz książki do recenzji 😊.
Książka od pierwszej strony wbija czytelnika w szok. Dziewczyna jedzie do Vegas wraz ze swoją przyjaciółką i jej narzeczonym, by być ich jednym świadkiem, jednak już stamtąd nie wraca.
Dlaczego?
A no dlatego, że zostaje porwana z pokoju hotelowego, do którego została odprowadzona po imprezie weselnej, którą sobie urządzili.
Tylko porywacz chyba się pomylił i porwał nie tę dziewczynę co trzeba, bo kiedy do niej przychodzi, zwraca się do niej innym imieniem niż jej własne.
Jednak jest tutaj ukryte drugie dno.
Jakie?
A no na przykład takie, że porywacz chce, żeby Malia mu pomogła w wykonaniu pewnego planu. Dziewczyna nie spodziewa się jednak, że jej porywacz okaże się być taki przystojny i ...
Że coś do niego poczuje?
Jednak czy jest to uczucie względem miłosnym, czy uczucie względem chęci pomocy, czy uczucie względem strachu dowiecie się kiedy postanowicie sięgnąć po książkę.
Ale z drugiej strony mamy Nate'a, tzw. porywacza, który w przeciągu kilku dni musi przygotować porwaną dziewczynę do zadania, które ma wykonać dla nich. Nie postępuje całkiem fair w stosunku do niej, grozi jej na wszelkie sposoby, po to by dziewczyna "dobrowolnie" zgodziła się mu pomóc.
Dlaczego nazwał ją imieniem innej dziewczyny?
Cóż.. I tu jest właśnie to drugie dno, które jest dla niego bolesne, ale postanawia być szczery z Malią i opowiada, do czego jej potrzebuje i dlaczego zależy mu na jej dobrowolnej zgodzie.
Czy Malia zdecyduje się mu pomóc, także dowiecie się kiedy postanowicie sięgnąć po książkę.
Czy mi się podobała?
W sumie ciężko mi powiedzieć. Fajnie, że była napisana z punktu widzenia obu stron, zarówno porwanej jak i porywacza, czyli Maili jak i Nate'a. Ale ze względu iż książka była krótka, bo ma zaledwie 150 stron, to bardziej odniosłam wrażenie jakbym przeczytała krótkie opowiadanie, a nie pełną książkę. Przez to miałam takie trochę wrażenie niedosytu tej historii, bo akcja tak szybko się potoczyła, że w sumie nie zdążyłam się w nią wczuć jakoś szczególnie, a ona już się skończyła. Więc ciężko mi powiedzieć czy mi się podobała czy nie. Myślę, że jeśli was ciekawi taki motyw z porwaniem, to powinniście sami po nią sięgnąć i się przekonać jak wam się spodoba. Jestem ciekawa waszego zdania.
Ja mogę jeszcze tylko dodać, że momentami jak czytałam co on jej robił, by ją torturować, to miałam wyraz zniesmaczenia na twarzy 🫣.
Wydawnictwo: Świat Książki
Data wydania: 2024-06-19
Kategoria: Romans
ISBN:
Liczba stron: 192
Dodał/a opinię:
Chwilapauli