Miałam ogromną przyjemność patronować tej powieści od samego początku. Od pierwszych zapowiedzi miałam ogromną ochotę, żeby w końcu przeczytać ,,Sędziego" w całości. No i w końcu stało się to faktem. A o czym jest ta książka? Tak w skrócie o wymierzaniu sprawiedliwości, problem polega na tym, że nie wszyscy robią to tak jak powinni.
W małym miasteczku na Mazurach, w Grudnie, mieszkańcy żyją sobie spokojnie. Każdy dzień leniwie przechodzi w kolejny. Kiedy taki zwykły i leniwy dzień chylił się ku końcowi, Kasia przez przypadek znajduje zwłoki młodej dziewczyny, które było w bardzo bestialski sposób okaleczone. Dziewczyna bowiem została pozbawiona skóry na całej głowie. Ciało przywiązane zostało do gnomona w samym centrum miasta.
Na miejsce znalezienia zwłok, zostaje wezwany komisarz Paweł Lubecki. Lubecki wraz z zespołem próbuje odnaleźć mordercę, jednak to nie jest prostym zadaniem, gdyż na miejscu zdarzenia, jak i na samych zwłokach, technicy nie znajdują żadnych śladów. To niestety bardzo utrudnia pracę policji. Dodatkowo w bardzo krótkich odstępach czasowych zostają odnalezione kolejne ciała, w taki sam sposób okaleczone.
Na mieszkańców Grudna pada cień paniki. Ludzie boją się wyjść z domu, by nie spotkać się z mordercą. A policja walczy z czasem, szukając śladów, które mogłyby doprowadzić ich do seryjnego mordercy. Jednak gdzie ich szukać, kiedy mordercą jest sprytny i przewidujący człowiek?
To był debiut Maćka i powiem, że całkiem udany. Akcja rozpoczyna się od początku i to z przytupem. Maciej zaczyna historię brutalnym morderstwem. Potem zaczyna się śledztwo i autor zarzuca czytelnika całym mnóstwem wątków i bohaterów, które z pozoru zupełnie do siebie nie pasują. I tu miałam chwilami problem, żeby się we wszystkim połapać. Powoli dochodzimy do końca i wszystkie części tej układanki zaczynają pasować, tworząc całkiem jasną całość.
Uważam, że jak na debiut to świetna książka. Mamy tu do czynienia ze sporą ilością wątków i przez to czytelnik musi być mega skupiony na czytaniu, żeby się nie pogubić. Ma to też pozytywną stronę, bo czytelnik, żeby dowiedzieć się jak to wszystko się połączy, musi czytać dalej i to szybko. Przynajmniej ja tak miałam. Jestem pewna, że każda kolejna część tej serii będzie lepsza od poprzedniej. Oczywiście tego życzę Maćkowi z całego serducha.
Kończąc chcę Wam bardzo polecić ,,Sędziego sprawiedliwego", bo pomimo że to debiut to kawał dobrego kryminału. A teraz czekam na kolejną część, bo już wiemy, że będzie kolejny trup...
Dziękuję Wydawnictwu Lucky i Maćkowi za zaufanie i egzemplarz do recenzji. A Was kochani już dziś zapraszam na rozdanie, bo mam dla Was jeden egzemplarz Już wkrótce
Polecam
Wydawnictwo: Lucky
Data wydania: 2023-03-07
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN:
Liczba stron: 400
Język oryginału: polski
Dodał/a opinię:
Magdalena Górska