Okładka książki -  Signal

Signal


Ocena: 4.5 (4 głosów)
opis

„Signal” Wojciecha Adalberto to kolejny debiut w moich rękach, i chociaż przyciągnęła mnie do siebie jego okładka, to już sama fabuła niekoniecznie przypadła mi do gustu.
Historia zaczyna się dość ciekawie, bo od wypadku na torach. W Dąbrowie Górniczej pod pędzące Pendolino dostaje się były ksiądz. Prowadzący pociąg maszynista zdążył policzyć ile osób już zginęło pod kołami prowadzonego przez niego pociągu. Ta liczba go nawet zastanowiła... - oczko.


"To miał być jego ostatni kurs. Miesiąc zaległego urlopu i zasłużona emerytura."
"Usłyszał przytłumione uderzenie - jakby tir potrącił zająca, ale to nie był zając, a on nie kierował ciężarówką."
Wyglądało to na wypadek, chociaż świadkowie zauważyli, że mężczyzna przechodząc na przejściu, jakby celowo zatrzymał się na torach. Może to samobójstwo?
Okazuje się, że przypadkowym świadkiem tego zdarzenia była Zuza, aktualna kochanka byłego księdza, a sprawę wyjaśnienia śmierci prowadzi jej dawny kolega ze szkoły, który się w niej kiedyś nawet podkochiwał...
Konrad Zadzierski gdy przestał być księdzem, dość szybko się ożenił. Ela przed ślubem z Konradem była wdową z nastoletnią córką, jej mąż zginął w kopalni. Chociaż nie było to tak naprawdę szczęśliwe małżeństwo, to jednak byli rodziną. Co prawda nieco dziwną, ale zawsze rodziną.
Po sekcji zwłok okazuje się, że w organizmie Konrada znajdowała się silna trucizna, która była faktyczną przyczyną jego śmierci. Kto i dlaczego mu ją podał?
Tropy prowadzą do ludzi wpływowych, z którymi w przeszłości były ksiądz miał kontakty. Okazuje się, że poznał pewne tajemnice, które mogły zaszkodzić wysoko postawionym politykom. Dziwnym trafem ginie dziennikarka śledcza badająca sprawę śmierci byłego księdza oraz patolożka, która odkryła truciznę w jego organizmie. Gdy jeszcze i jego żona zostaje również podtruta podobną trucizną, śledczy podejrzewają, że te sprawy się łączą. Dlatego prokurator zleca przeszukanie ich mieszkania. Nie przynosi to jednak rezultatów, bo pasierbica Konrada znalazła już wcześniej coś, czego prawdopodobnie szukały osoby związane z nim w przeszłości.
Policjant prowadzący od początku to śledztwo, zostaje od niego odsunięty. Nie wie dlaczego, chociaż zaczyna się domyślać, że ta sprawa ma drugie dno...

Może ten kryminał byłby dużo bardziej przystępny, gdyby nie zbyt dużo odnośników do brudnej polityki. Nie lubię takiego wplatania polityki do książek, które w teorii nie są polityczne, bo gdy wiem czego się spodziewać, to mam inne podejście do takiej lektury. Tu spodziewałam się kryminału a ciekawa okładka oraz opis wydawcy mnie zaintrygowały, lecz okazało się, że to nie tylko kryminał, lecz opowieść o hipokryzji, przekupstwie i dylematach władzy. Ponadto trudno było mi przebrnąć przez te nieco dziwne nazwiska (lub zbyt znane) i przezwiska, chociaż niezbyt wyszukane, ale można się w nich zaplątać.
Nie brakuje też błędów w tej książce, ale w debiucie można to jeszcze wybaczyć...

Może jednak innym czytelnikom bardziej spodoba się ta książka, dlatego warto samemu to ocenić.

Książka z Klubu Recenzenta serwisu nakanapie.pl.

Informacje dodatkowe o Signal:

Wydawnictwo: Novae Res
Data wydania: 2025-04-15
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN: 9788383736754
Liczba stron: 298
Język oryginału: polski
Dodał/a opinię: Myszka77

więcej
Zobacz opinie o książce Signal

Kup książkę Signal

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Jak przewrotna jest nasza polska natura. Lepiej smakuje kradzione sześć złotych niż uczciwie otrzymane dwanaście. Niektórzy ludzie z natury wolą być stratni, ale mieć poczucie wyższości nad innymi niż z pokorą przyjąć dar od losu.


Więcej

Ponad czterystutonowy kolos jeżdżący w barwach PKP InterCity czekał jak ujarzmiony przez tresera gepard, aż rozpocznie się cała procedura. Na sąsiednich torach paliły się już oznaczenia zatrzymujące ruch.


Więcej
Więcej cytatów z tej książki
REKLAMA

Zobacz także

Recenzje miesiąca Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy