Mavis, wdowa po lotniku, który zginął podczas wojny, samotnie wychowuje dwie córki, dziewięcioletnią Reet i pięcioletnią Rosie. Pewnego dnia poznaje Jimmiego i po niedługim czasie okazuje się, że jest w ciąży. Mężczyzna proponuje jej małżeństwo, jednak warunkiem jest pozbycie się dziewczynek. Pod naciskiem ze strony partnera, Mavis podpisuje dokumenty, w których zrzeka się praw do córek. Od tej pory dziewczynki są pod opieką władz sierocińca. Po pewnym czasie, zostają wysłane do innej instytucji, gdzieś w Australii. Jak będzie wyglądało ich życie? Co takiego czeka ich tysiące kilometrów od rodziny? Czy jeszcze kiedyś wrócą do domu?
Wzruszająca, przejmująca i bardzo wstrząsająca. Taka właśnie jest najnowsza książka Diney Costeloe. Podczas czytania nie mogłam się nadziwić, jak łatwo matka dziewczynek uległa mężczyźnie i przekreśliła własne dzieci dla jego dobra. Ciężko jest uwierzyć w to, co te dwie małe dziewczynki musiały przeżywać, skazane na wieloletnią tułaczkę i cierpienie. Historia opisana przez autorkę jest fikcją, ale wierzę w to, że w tamtych czasach takie historię mogły wydarzyć się naprawdę.
W czasie lektury towarzyszyły mi ogromne emocje, żal i smutek nad losem sióstr a także ogromna złość na ich matkę i urzędniczki sierocińca.
"Skazane na poniewierkę" to przede wszystkim historia o sile siostrzanej miłości, o przyjaźni i odwadze. Czytałam z zapartym tchem, mając nadzieję na to, że ich los się odmieni, że w końcu zaznają szczęścia i prawdziwej miłości, że ich cierpienie się skończy.
Przyznam szczerze, że mimo iż książka jest obszerna, liczy ponad 600 str, fabuła jest ciężka i przygnębiająca, to jednak książkę czyta się niezwykle szybko. Autora ma wspaniały dar do tworzenia pięknych, wzruszających i niezwykle wciągających historii.
Polecam z całego serca "Skazane na poniewierkę", książka trudna ale warta przeczytania.
Dziękuję wydawnictwu za możliwość przeczytania książki ♥️
Wydawnictwo: Prószyński i S-ka
Data wydania: 2021-08-05
Kategoria: Literatura piękna
ISBN:
Liczba stron: 608
Tytuł oryginału: The Throwaway Children
Dodał/a opinię:
Ilona Wolińska