Dzisiaj mam dla Was recenzję książki od @proszynski_wydawnictwo #śmierćwtranssyberyjskimekspresie autorstwa C.J. Farrington.
Powiem szczerze, że długo zwlekałam z tą recenzja i nadal mam bardzo mieszane uczucia wobec tej książki. Przez pierwsze ponad 80 stron nie ukrywam że się męczyłam, a każda kolejna kartka to była dla mnie droga przez mękę. Ale jak już ją pokonałam to przynajmniej wiem po co 😉 Historia przybrała rozpędu i odniosłam wrażenie że nagle książka zaczyna być interesująca. Główna bohaterka dróżniczka Olga trochę czasem męcząca pod koniec nabiera dla mnie odrobinę wyrazu. Cała historia dzieje się w Rosji... Autor pokazuje nam mała, syberyjską wioskę - Rozłazne gdzie aż bije po oczach bieda. Ale nie tylko biedę mamy na pierwszym planie. Znajdziecie tu niedocenione i bite przez mezczyzn kobiety. Na szczęście autor pokazuje tez że warto podjąć walkę o siebie, dzieci. Że wystarczy zrobić pierwszy krok. Że czasem zamiast liczyć na rodzinę może okazać się, że zupełnie obce nam osoby okazują więcej serca.
Śmierć w transsyberyjskim ekspresie miała być kryminałem, ale porusza też wiele innych wątków jak choćby ten który od lutego jest nam bardzo bliski - wątek polityczny...
Wydawnictwo: Prószyński i S-ka
Data wydania: 2022-03-10
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN:
Liczba stron: 344
Tytuł oryginału: Death on the Trans-Siberian Express
Dodał/a opinię:
aneta_w_trasie