Cześć wszystkim w to czwartkowe popołudnie. Macie już wolne czy może jeszcze pracujecie? Mam dzisiaj dla Was bardzo wartościową książkę Katarzyny Kołczewskiej pod tytułem "Stan nieważności" Iwona to znana aktorka a Tomasz to polityk. Małżeństwo idealne z trojką dzieci. Żyją w dobrobycie i w wyidealizowanym świecie, w którym nie ma miejsca na żadne rysy czy błędy. Jednak to tylko pozory i życie szybko weryfikuje ten stan. Kiedy ich córka Julita ulega wypadkowi i zapada w śpiączkę rodzice robią wszystko by ją uratować a z drugiej strony udają, że wszystko jest dobrze. Ale tak nie jest. Na wierzch wychodzą skrywane w czterech ścianach tajemnice. Jakie to są tajemnice? Czy Julita wybudzi się ze śpiączki? Jest to poruszająca i szczera historia o relacjach, braku miłości, akceptacji i walce. Autorka zmusza nas to refleksji nad własnym życiem. Czy w tej pogoni dnia codziennego mamy czas dla siebie i bliskich. Czy potrafimy usiąść i wspólnie ze sobą rozmawiać. Szczera do bólu i przez to tak autentyczna historia. Doceniajmy to co mamy i cieszmy się tym co mamy.
Wydawnictwo: Prószyński i S-ka
Data wydania: 2024-10-15
Kategoria: Obyczajowe
ISBN:
Liczba stron: 260
Dodał/a opinię:
zainspirowanawku
Nie da się uratować nikogo siłą. Do przyjęcia pomocy też trzeba dojrzeć. Ewelina pragnie tylko jednego – dziecka. Jest skupiona na sobie i własnych...
Ta książka nikogo nie pozostawi obojętnym. Anna nigdy nie chciała mieć dzieci. Nie lubiła ich. Nie interesowały jej. Okazało się, że los zdecydował za...