Strach to zbiór opowiadań kresowych Stanisława Srokowskiego po przeczytani których jakże inaczej można spojrzeć na granice człowieczeństwa. Losy opowiedziane w każdym opowiadaniu to tragiczna ale też i krwawa relacja z cierpień jakich doznali Polacy na Kresach, Podolu i Wołyniu. A od kogo? Wydawało by się, iż z tej strony nic nie może ich złego spotkać. A jednak. Często ich katami stawali się sąsiedzi, znajomi. Wojna wyzwoliła w ludziach najgorsze z możliwych instynktów. Gdy nastała niemiecka okupacja odżyła nadzieja ludności ukraińskiej na Samostijną Ukrainę. Wtedy też zaczęła się niewyobrażalna masakra ludności polskiej a strach był chlebem powszednim. Ukraińskie bandy bez skrupułów bestialsko mordowały zarówno mężczyzn, kobiety, ludzi starszych jak i małe dzieci. Często z dymem szły całe wioski i pozostawał po nich tylko popiół.
Po przeczytaniu tych dwunasty wstrząsających opowiadań jak bumerang powraca do mnie pytanie: czy są jakieś granice człowieczeństwa? Historie ukazane w tych opowieściach kresowych zachwiała moją wiarą w człowieka. Tyle krwi, mordów, gwałtów nie przeczytałam w żadnej innej pozycji a należy wspomnieć iż to wszystko się wydarzyło.
Książkę polecam choć nie jest to lektura łatwa i przyjemna ale na pewno warta przeczytania. Dlaczego? Musimy pamiętać także o tych okrutnych wydarzeniach na Kresach Wschodnich a tylko poprzez takie pozycje możemy oddać cześć pomordowanym.
I jeszcze jedna moja taka refleksja po przeczytaniu kołatała mi się po głowie. Chodzi o cytat Zofii Nałkowskiej z ,,Medalionów" - ,,Ludzie ludziom zgotowali ten los" ale w tym wypadku mam wątpliwości czy to byli ludzie????Może to zbyt okrutne ale ja to tak odbieram, czuję i jeszcze do tej pory przeżywam.
Moja ocena 6/6
ZA MOŻLIWOŚĆ PRZECZYTANIA I ZRECENZOWANIA DZIĘKUJĘ PANI IZIE Z WYDAWNICTWA FRONDA.
Informacje dodatkowe o Strach. Opowiadania kresowe:
Wydawnictwo: Fronda
Data wydania: 2014 (data przybliżona)
Kategoria: Biografie, wspomnienia, listy
ISBN:
978836409512
Liczba stron: 256
Dodał/a opinię:
Betka
Sprawdzam ceny dla ciebie ...