Są takie książki, które w 100% zostają nam w pamięci i które na pewno należą (według mnie oczywiście) do tych trudniejszych książek. Dlaczego? Bo czasami jest tak, że dzieło, które trzymamy w dłoniach są napisane tak, a nie inaczej i zwyczajnie w świecie trzeba się nad nimi skupić.
Taką książeczką też okazał się być „Surogat” – zwabiona perfekcyjnym tytułem, zapragnęłam poznać historię tego człowieka! Kiedy na okładce owej historii znajdujemy stwierdzenie, że znajdziemy tutaj „literacką grę pomiędzy czytelnikiem i autorem, także tekstem” przybijam piątkę z treścią i oddaje się w pełni lekturze. Faktem jest, że nie chciałam niczego pominąć, ani zgubić, więc wczytałam się w opowieść z pełnym skupieniem. Faktycznie nie do końca można się połapać co jest prawdą, a co jest mitem, więc mamy chwilę na to, by oddawać się refleksji i zastanawiać się nad głębszym sensem owej książki. Autor mimo języka, który wydaje się być lekki próbuje nas zaskakiwać i szokować, to doskonała sprawa, bo jakby nie patrząc to nas trzyma ww tej historii i na pewno nie pozwoli o niej zapomnieć!
Wydawnictwo: Oficynka
Data wydania: 2014-01-31
Kategoria: Fantasy/SF
ISBN:
Liczba stron: 141
Dodał/a opinię:
Ovieca