"Każda część mojego ciała wyrywa się do ciebie, każda myśl wędruje poprzez trotuary, przez kanały, barykady, zasieki, ruiny. Ku tobie."
Wojna i poezja. Poezja i wojna. A gdzieś pomiędzy miłość i różne jej oblicza ...
"Szklane ptaki" Katarzyny Zyskowskiej to książka, która poruszyła mnie od pierwszej strony, tak samo jak poruszają mnie wiersze Baczyńskiego. Bywały rozdziały przy czytaniu których miałam gulę w gardle, a im bliżej końca, tym bardziej bolało mnie serce.
I tak, historia w tej książce rozpisana jest na trzy głosy. Oprócz Krzysztofa, swoją część ma jego ukochana Basia oraz matka Stefania - dwie kobiety jego życia. Ale w jego życiu, a szczególnie w czasie okupacji ważne miejsce zajmowali również ci dwaj mężczyźni: Jerzy Andrzejewski oraz Jarosław Iwaszkiewicz.
O relacjach Baczyńskiego autorka pisze w dość subtelny, czasami nawet dyskretny sposób. Rzuca to jednak nieco inne światło na postać młodego poety - chłopaka niezwykle wrażliwego, oddanego przyjaciela, partnera, syna ale też nie pozbawionego wad i słabości człowieka. I całościowo stanowi to bardzo ciekawe spojrzenie na życie i twórczość Krzysztofa Kamila Baczyńskiego.
Ale w tym wszystkim wybrzmiewa również głos pokolenia Kolumbów, młodych ludzi, znajomych Krzysztofa, którzy w tak niebezpiecznych i niepewnych wojennych czasach potrafili kochać, marzyć, tworzyć, uczyć się i po prostu żyć. Świadomość tego niezwykle boli i wzrusza.
Co więcej, postacie w tej książce są jak żywe, nie wiem jak udało się to zrobić autorce ale naprawdę czułam jakby za sprawą słów przywróciła ich do życia. Jakby to właśnie oni opowiadali tę historię.
Dlatego "Szklane ptaki" zachwyciły mnie ponad literackie standardy. Znalazłam w tej powieści tyle emocji, tyle ważnych tematów, tyle pięknych i dramatycznych momentów. Znalazłam w niej tragizm okupacji i Powstania Warszawskiego. Jest dla mnie wyjątkowa pod wieloma względami i choć chciałabym jeszcze o niej mówić to obawiam się, że w końcu zabraknie mi słów...
Polecam z całego serca ❤️ .
Wydawnictwo: Znak
Data wydania: 2022-07-27
Kategoria: Literatura piękna
ISBN:
Liczba stron: 415
Dodał/a opinię:
pannamelancholia
Historię piszą zwycięzcy, ale czemu zawsze przegrywają kobiety? Maria zaginęła na 3 dni. To było 20 lat temu, kiedy spędzała ostatnie lato u babci w Górach...
Miłość i śmierć na trzy serca Drobna twarz, mlecznobiała szyja, kasztanowy warkocz... Jej skóra pachnie miodem i pomarańczami, kiedy on szepcze jej do...