Jest wieczór wigilijny i, mimo iż świąteczny nastrój zmąciła głupia i pozornie niepotrzebna sprzeczka, Ala i Aleks szykują się do kolacji. Do tradycyjnej kolacji wigilijnej, choć tradycjonalistką w innych kwestiach nasza bohaterka zdecydowanie nigdy nie była. W domu już od początków grudnia zapanowała atmosfera świąt; przystrojony dom, choinka, ogród cały w lampkach, na stole odświętna zastawa i dekoracje potęgujące nastrój tego wyjątkowego magicznego czasu. Wreszcie rodzina zasiada do wigilii i może celebrować ten czas przy wspólnej kolacji, we własnym gronie… Mija parę chwil i rodzinny świąteczny czas przerywa dzwonek do drzwi. Czyżby ktoś pomylił adres w tym wyjątkowym dniu w roku? Może to krewni zawitali z niespodziewaną wizytą? Nieoczekiwany gość zburzy spokój… chyba wyłącznie jednej osobie.
Tradycji wigilijnych i świątecznych jest wiele. Ludzie zazwyczaj pielęgnują większość z nich. Tradycyjne dodatkowe nakrycie dla niespodziewanego gościa jest jedną z nich, choć zazwyczaj nie ma szansy realizacji, bo i czy kiedykolwiek zdarzyło się, aby przy tym wolnym miejscu przy stole zasiadł ktoś zbłąkany? To opowiadanie przychodzi z odpowiedzią, jak by to mogło być.
W tej krótkiej formie literackiej, jaką jest opowiadanie, nie ma miejsca na rozbudowane opisy, czy liczne refleksje bohaterów, a i tak autorce udało się zawrzeć taką ilość detali, które pozwalają bez reszty wyobrazić sobie postaci i ich świat. Już sam wstęp, który w tym przypadku wypada bardzo korzystnie, ciekawi do tego stopnia, że chce się poznać historię tego pana z okładki, bo choć nie ocenia się książki czy też opowiadania po okładce, to stanowi ona nieodłączny element każdej publikacji.
Bardzo ciekawy wątek radiowy, który z jednej strony wprowadza w ten świąteczny nastrój, a z drugiej strony nie jest wcale odrealniony to zaczątek do ważnych przemyśleń zarówno bohaterki jak i nas samych; któż nie słuchał, kiedykolwiek audycji radiowej i nie zastanawiał się nad słowami redaktora płynącymi z głośnika? Nastrój początkowych akapitów szybko się zmienia, co jest chyba jeszcze bardziej interesujące, bo nikt by się nie spodziewał takiego obrotu spraw. Poznajemy prawdziwe oblicze bohaterki oraz jej męża. Uwidaczniają się ich cechy charakteru, z których nie do końca może być dumne jedno z dwojga małżonków.
Rozwój wydarzeń następuje bardzo gładko, styl opowiadania Dagmary Rek jest swobodny, ale jak najbardziej staranny, co pozwala i delektować się lekturą i poznawać dalszą relację narratorki. Punkt kulminacyjny jest o tyle interesujący, że daje odpowiedź na to, na co sam czytelnik nie potrafiłby jednoznacznie odpowiedzieć. Wątek niespodziewanego gościa i łącząca się z nim dodatkowa historia to rozdzierająca opowieść, która wzrusza i przede wszystkich wiele wyjaśnia. Spragnieni emocji miłośnicy powieści w stylu Nicholasa Sparksa w tym momencie z zadowoleniem przyjmą tę historię.
Najcenniejszą zaletą "Tej jednej magicznej nocy" jest oczywiście nauka płynąca z lektury. Czy zawsze od razu trzeba oceniać po samym wyglądzie? Czy nie można dać sobie chwili na zastanowienie nad czyimś zachowaniem? Zdumiewająca metamorfoza jednej z postaci daję, natomiast wiarę w ludzi. Nie powiem, że w stu procentach podoba mi się podejście do różnych spraw Aleksa, ale może przeciwieństwa się przyciągają i tak mogło być w przypadki tej pary. Niespodziewany dzwonek do drzwi potrafi odmienić radosny rodzinny czas. Warto jednak kierować się na równi rozwagą i sercem. Rozważania nad zachowaniami bohaterów opowiadania lub naszymi potencjalnymi decyzjami w podobnych kwestiach niech spuentuje następujący cytat.
„Jeśli więc spotkasz gdzieś na swej drodze
człowieka, który cieniem jest.
Otwórz swe serce, wyciągnij swe dłonie,
to najcenniejszy życia gest”. **
Cytaty nie pochodzą z opowiadania, są to fragmenty utworów muzycznych:
* "Bądź dobry tak jak chleb", Universe
** "Boża nadzieja", Universe
Polecam gorąco to opowiadanie, nie tylko w czasie świąt.
Wydawnictwo: WasPos
Data wydania: 2024-12-06
Kategoria: Opowiadania
ISBN:
Liczba stron: 30
Język oryginału: Polski
Dodał/a opinię:
lourdes
Julia jest szanowaną Panią Dyrektor, prowadzi stateczne życie u boku swojego męża. Jej celem jest kariera, jednak dowiaduje się, że zaszła w nieplanowaną...
Anna Stańczyk to siedemdziesięcioletnia kobieta, która mieszka wraz z wnuczką w małym, przytulnym mieszkanku. Jest to osoba pełna energii, radości i pomysłów...