Ach, cóż to była za podróż w czasie! Rok 1997, miałam wtedy naście lat - jak bohaterowie tej powieści i przypomniałam sobie dzięki lekturze, jak to wtedy było. Ile niekoniecznie mądrych pomysłów miało się wtedy! Ile dobra i chęci pomagania!
Po "Topiel" sięgnęłam trochę przez przypadek, nie znam Autora (teraz już wiem, że MUSZĘ nadrobić ten karygodny błąd!), zaintrygowana opisem i okładką zaczęłam czytać! I przepadłam! Jak to jest dobrze napisane! Ile tam emocji, ile wspomnień przywołała ta lektura!
Nie jest to wg mnie kryminał, ale to nie ma znaczenia - bo świetnie się tę powieść czyta. Trochę ta historia 'pachnie' Kingiem, ale nie za dużo, bo za mistrzem nie przepadam, a tu przepadłam całkowicie ;)
Polecam gorąco, przenieście się do roku 1997, powspominajcie, dajcie się porwać!
Wydawnictwo: Marginesy
Data wydania: 2020-06-03
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN:
Liczba stron: 386
Dodał/a opinię:
Monika Kruszyńska
Nowe, odnalezione opowiadanie Jakuba Ćwieka! Zmiana miasta i szkoły nigdy nie jest łatwa dla pierwszaków. Zwłaszcza tych nieco odmiennych, a do takich...
Gdy Lucyfer daje swym zastępom sygnał do rozpoczęcia Apokalipsy, anioły mają na to prostą szpiegowską receptę – załatwić Antychrysta. To nic, że...