Świat się pokruszył.
I rozpadł się nagle.
Śmierć skrzydła swoje rozłożyła.
Na tym świecie zabrakło dziewczyny.
A w nich pamięć o niej wciąż żyła.
Nastoletnie życie uleciało.
Nastał niepewności dzień.
W trzcinowisku swój koniec miało.
Za nimi podążał tajemnicy cień.
Lata płyną,
a prawda nieznana jest.
Głosy cichną,
a pamięć wciąż żywa jest.
Mrok okrył ich dusze.
Całunem kłamstwa otoczył.
Rozlał się w ludzkich trzewiach.
I cicho za nimi kroczył.
Milczenia zmową połączeni,
prawdę o sobie ukrywali.
Przeszłości echem naznaczeni,
człowiecze wartości zaprzedali.
Tam serce bić przestaje,
gdzie szum trzcin się unosi.
Tam ciemność największa nastaje,
gdzie zło najwyżej się wznosi.
On prawdę chce odkryć.
Detektyw, a były policjant.
Szuka, tropi i węszy.
Tajemnice jak kłody pod nogi rzucane ma.
W nich odnajdzie to, co istotne.
Z nich wypłynie sekretów strumień.
Zmowa milczenia.
I tamten strach.
Krzywda nie do zapomnienia.
Jak w najgorszych snach.
Złych miejsc kilka.
I ludzi złych.
Ciemności największych.
I mrocznych dni.
Myśli daremne,
oni kłamstwem upojeni.
Chwile ciemne
i ludzie w nich zagubieni.
Brodzić można w tym kryminale po trzcinowisku ludzkich tajemnic. Można w mroku się taplać i ciemności. Ona płynie z ludzkich dusz. I szepce opowieść o przeszłości. A ona taka trudna, taka nieprzewidywalna i zła. Ona śmierć przyniosła. Zdusiła prawdę. Ale ta na wierzch wypłynie. Zawsze tak jest. I opowie swoim głosem historię. O tamtej chwili. O ludziach, którzy ukrywali najgorsze. Pozbawieni skrupułów. Nosili brzemię na barkach własnych dusz. A na końcu nie żałowali.
„ Trzcinowisko ” kryminalnie zachwyca. Wątki połączone idealnie. Klimat mrokiem owiany. Emocje płynące wartko. Może mniej tutaj wrażliwości, jaką lubię. Ale to nic. Bo tę opowieść czuć mocno. Drży serce. A to się liczy. Bardzo. Dlatego Wam ją polecam.
Wydawnictwo: Prószyński i S-ka
Data wydania: 2024-03-26
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN:
Liczba stron: 440
Dodał/a opinię:
Olga Majerska
Trzydzieści lat temu pięcioro nastolatków weszło na teren kopalni. Wyszło z niej tylko troje z nich. Nad ranem na brzegu miejscowego stawu zostaje znalezione...
Od tragicznych wydarzeń, których komisarz Lena Rudnicka była spiritus movens, minęło kilka miesięcy. W konsekwencji została karnie przeniesiona...